W Muzeum Polskiej Piosenki nic nie jest na czas

fot. Pracownia Projektow-Dekoratorska Danuta Słomc
Wizualizacja Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
Wizualizacja Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. fot. Pracownia Projektow-Dekoratorska Danuta Słomc
Otwarcie muzeum w opolskim amfiteatrze znów się opóźni. Co najmniej o rok.

Formalnie miejskie muzeum działa ponad cztery lata. Szkopuł w tym, że termin uruchomienia stałej wystawy był już kilkakrotnie przesuwany.

Pod koniec ubiegłego roku deklarowano, że opolanie zobaczą muzeum - które ma być turystyczną perełką miasta - w połowie 2013 roku.

Okazja ku temu była znakomita, bo wówczas Festiwal Polskiej Piosenki będzie świętować 50-lecie.

Tymczasem teraz prezydent przyznaje, że wystawa stała MPP w amfiteatrze znów nie będzie gotowa na czas.

- Mamy problemy proceduralne i formalne - przyznaje prezydent Ryszard Zembaczyński. - W zasadzie są do zrobienia dwa projekty. Jeden na wystrój wnętrz, a drugi na wystawę stałą. Z tym pierwszym kłopotów nie ma, niestety drugi będzie gotowy dopiero pod koniec roku. A to oznacza, że nie zdążymy przygotować na festiwal wystawy stałej, która pokazywałaby, tak jak założyliśmy, całą historię polskiej muzyki.

Zamiast niej prezydent proponuje, aby muzeum pokazało wówczas wystawę czasową poświęconą historii festiwali i temu, co muzeum zebrało przez ostatnie lata.

- Wydałem już w tej sprawie dyspozycje - mówi prezydent.

Opolscy muzealnicy, którym opisaliśmy pomysł prezydenta Opola, byli mocno zaskoczeni.

- Najpierw powinna być wystawa stała, potem czasowe. Inaczej to się ociera o absurd - twierdzą. - Poza tym jeśli w muzeum nie potrafią przygotować scenariusza i projektu jednej wystawy na czas, to trudno wierzyć, aby podołali przygotowaniu dwóch, i to równocześnie.

Dyrektor muzeum Małgorzata Klasicka, która nadal cieszy się poparciem prezydenta, uważa, że przygotowanie obu wystaw jest możliwe.

- Myślę, że ci, którzy je zobaczą, będą mile zaskoczeni - zapowiada Klasicka, ale o szczegółach nie chce mówić.

Zaskoczony kolejnym opóźnieniem jest natomiast Michał Nowak, radny Solidarnej Polski, który uważa, że w muzeum źle się dzieje. - Nie podzielam optymizmu pani dyrektor. Będę żądał wyjaśnień na piśmie w sprawie tego, co dzieje się z projektem wystawy - zapowiada radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska