W Namysłowie będą parkomaty

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Dziś Joanna Krupa jeszcze wypisuje bilety, wkrótce będzie tylko kontrolować, czy kierowcy wrzucili pieniądze do parkomatu.
Dziś Joanna Krupa jeszcze wypisuje bilety, wkrótce będzie tylko kontrolować, czy kierowcy wrzucili pieniądze do parkomatu.
Płatny postój będzie obowiązywał w całym centrum: od ronda po Rynek. Za godzinę zapłacimy tak jak dotąd u parkingowych - złotówkę.

Pod lupą

Pod lupą

Strefa płatnego parkowania będzie rozciągała się od ronda i postoju na pl. Wolności po zachodnią pierzeję Rynku. Za postój będzie trzeba zapłacić również na ulicach: Wojska Polskiego, Pocztowej, Dubois (do skrzyżowania z Wojska Polskiego), Wałach Jana, Staszica, Harcerskiej (do skrzyżowania z Krakowską).
Plan centrum ze strefą parkowania można obejrzeć na stronie internetowej Namysłowa: namyslow.eu
Pierwsza godzina postoju ma kosztować 1 zł, druga 1,20 zł, trzecia 1,40 zł, a kolejne 1 zł.
Miesięczna opłata abonamentowa wynosi 40 zł. Z opłat parkingowych są zwolnione osoby niepełnosprawne, natomiast na ulgi nie mogą liczyć mieszkańcy centrum.

Parkomatów będzie siedemnaście, a urządzenia zastąpią parkingowych, którzy od kilku lat pobierają opłaty za postój w centrum miasta.

- Ci ludzie często pracowali w bardzo złych warunkach, szczególnie zimą albo podczas deszczowych dni - mówi burmistrz Krzysztof Kuchczyński. - W dodatku jest ich tylko pięcioro i nie byli w stanie pobierać opłat na wszystkich ulicach objętych uchwałą rady miejskiej. A parkomaty nic nas nie kosztują, bo ich zainstalowanie sfinansuje firma, która wygrała przetarg.

Z każdego tysiąca złotych wyjętego z parkomatów firma będzie zatrzymywała 415 zł, a pozostałe 585 złotych trafi do kasy miasta. Wpływy na pewno się zwiększą, bo dziś parkingowi obsługują tylko niektóre place i ulice. Na wielu - tak jak np. na parkingu przy urzędzie miasta - mimo tablicy informującej o płatnym parkingu można stawiać samochód za darmo.
- Ludzie też nie zostaną bez pracy: dwoje z nich firma zatrudni do kontrolowania kierowców, a wiem, że pozostali już znaleźli zatrudnienie - podkreśla Kuchczyński.
Kierowcy, którzy nie będą kupowali biletów, muszą liczyć się z mandatami. Kontrolerzy będą takie przypadki zgłaszali do straży miejskiej.

- Parkomaty? Mogą być. Teraz i tak płacę za parkowanie, bo tu, w Rynku jest parkingowy - mówi Marek Leszczyński, kierowca, który przyjeżdża do Namysłowa z Domaszowic.

- Powinno być za darmo, bo już i tak płacimy podatki - narzeka kierowca vana. - Mieszkam na starym mieście, często przyjeżdżam do centrum i praktycznie codziennie zostawiam tu złotówkę. Przez miesiąc uzbiera się ładna kwota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska