To pierwsze takie miejsce we wschodniej części miasta. Podobna świetlica socjoterapeutyczna działa jedynie w podstawówce nr 4 na osiedlu przy ul. Reymonta.
Nie mogliśmy dłużej czekać z uruchomieniem miejsca, gdzie i u nas dzieci mogłyby spędzić miło popołudnie na odrabianiu lekcji oraz wspólnych zabawach - argumentuje Janusz Długokęcki, dyrektor szkoły podstawowej nr 3. - Dostaliśmy pieniądze z gminy na uruchomienie świetlicy. Dlatego od września pierwszych kilkanaścioro uczniów korzysta już z naszej pomocy.
Nauczyciele "trójki" nie ukrywają, że świetlica to miejsce, w którym powinni przede wszystkim znaleźć się dzieci z rodzin wymagających pomocy.
- Chodzi o to by taki uczeń miał możliwość nie tylko odrobienia lekcji ale również podciągnięcia swojej wiedzy z danego przedmiotu - dodaje Barbara Kruk, pedagog i współpomysłodawczyni uruchomienia placówki. - Mamy tak dobraną kadrę nauczycieli by maluchy otrzymały odpowiednią pomoc. Czy to z przedmiotu humanistycznego lub też ścisłego. Dany nauczyciel ma kilkoro uczniów, dzięki czemu każdemu z nich może poświęcić odpowiednio dużo czasu by dobrze wytłumaczyć mu jakieś zadanie.
Ale świetlica to nie tylko sama nauka. Dzieci mogą się w niej przede wszystkim spotkać z rówieśnikami, pobawić i spędzić miło czas. Przy okazji każdy uczeń dostaje posiłek.
Do nowej placówki w "trójce" mogą też uczęszczać dzieci z innych szkół a nawet gimnazjów. Wcześniej muszą jednak wyrazić zgodę na to ich rodzice. Wystarczy się skontaktować z dyrekcją lub nauczycielami podstawówki a oni pomogą załatwić formalności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?