- Inicjatywa pracowników z gminnego wydziału rolnictwa i ochrony środowiska to przede wszystkim pokłosie licznych apeli mieszkańców - tłumaczy Artur Pieczarka, rzecznik nyskiej gminy.
- Mówili o tym m.in. przedstawiciele rady seniorów oraz gminnych radnych, którzy niejednokrotnie wskazywali na potrzebę rozwiązania problemu psich kup - dodaje Pieczarka.
Właśnie dziś rozpoczynają się konsultacje społeczne w sprawie wytyczenia psich wybiegów. Część nysan jest bowiem zdania, że czworonogi powinny mieć swoje wyznaczone miejsca, w których mogłyby załatwiać potrzeby, a nie brudzić gdzie popadnie.
Proponowane są dwa warianty wybiegów: przy ulicy Brodzińskiego oraz na terenie miejskiego parku przy ul. Mickiewicza.
- Wybiegi miałyby od 600 do 1200 metrów kwadratowych powierzchni. Naturalnie byłby to teren ogrodzony, z furtką, tablicą informacyjną oraz regulaminem - wylicza Pieczarka.
Ale na tym nie koniec. Możliwości jest zdecydowanie więcej i to takich, które najpewniej spodobają się właścicielom psów. Otóż gminni włodarze nie wykluczają wybudowania wybiegu z myślą nie tylko o potrzebach fizjologicznych czworonogów, ale także o stworzeniu psom miejsca do zabaw i ćwiczeń.
- W takim miejscu mogłyby być zamontowane rozliczne urządzenia: kółka do przeskakiwania, labirynty, płotki, równoważnia, a nawet huśtawka - mówi rzecznik nyskiej gminy. - Wszystko jednak zależy od tego, jakie będą oczekiwania mieszkańców Nysy i co napiszą w ankiecie.
Ankietę można znaleźć na stronie urzędu miejskiego i po wypełnieniu wysłać pocztą elektroniczną.
Można też osobiście zgłosić się do nyskiego magistratu i wpisać uwagi na miejscu.
Natomiast na 28 maja zaplanowane jest spotkanie w urzędzie, podczas którego będzie można podyskutować na temat psich wybiegów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?