W Opolu nie będziemy płacić podatku za psa

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Przywrócenie podatku jest bez sensu, bo i tak większość posiadaczy psów go nie płaci - uważa Andrzej Materek.
- Przywrócenie podatku jest bez sensu, bo i tak większość posiadaczy psów go nie płaci - uważa Andrzej Materek. fot. Mariusz Jarzombek
Opłaty za posiadanie czworonoga nie zostały wprowadzone, choć chciał tego prezydent. Opolscy radni wolą, aby zamiast tego ratusz zajął się psimi odchodami.

Liczba

Liczba

500 zł mandatu grozi osobom nie sprzątającym po swoich czworonożnych pupilach. Warto o tym pamiętać wyprowadzając czworonaga na spacer. Co prawda w praktyce Straż Miejska rzadko sięga po tak drastyczne środki, zwykle jej funcjonariusze najpierw upominają i proszą o posprzątanie, a dopiero potem sięgają po bloczek mandatowy, ale mają możliwość nałożenia takiej kary.

50 zł rocznie mieli płacić od 2009 r. posiadacze czworonogów. Takie rozwiązanie zaproponował radnym prezydent. Już dziś wiadomo, że radni się na to nie zgodzą.

- Ta opłata została zniesiona i nie ma sensu do niej wracać - przyznaje Roman Ciasnocha, radny Platformy Obywatelskiej, czyli klubu popierającego prezydenta.
- Miałaby sens gdyby była wyższa i przeznaczana na sprzątanie psich odchodów. Zdaniem urzędników to wciąż niemożliwe z powodów formalnych.

Zdaniem radnych opłata nie rozwiąże problemu, jakim są zapaskudzone psimi odchodami chodniki i trawnik.

- I na to trzeba poszukać lekarstwa - ocenia radny Dariusz Smagała (Razem dla Opola). - Porozmawiam w tym tygodniu z prezydentem na ten temat. Widzę bowiem, że o ile w 2006 roku urząd ustawiał pojemniki na psie odchody, to dziś już tego nie robi.
Niewiele pomógł także zakup dwóch odkurzaczy do sprzątania odchody. Urządzenia stoją w Zakładzie Komunalnym, a latem były wykorzystane kilkanaście razy. Powód? Brak funduszy na ich użycie.

Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, w przyszłym roku ratusz kupi nowe pojemniki na psie odchody.

- Trzeba ludzi edukować, uprzedzać o karach. Bo, jak sami nie zaczniemy sprzątać, to psich kup z trawników się nie pozbędziemy - mówi Andrzej Czajkowski, prezes ZK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska