Według planów gminy, na końcu ulicy Ceramicznej miałoby powstać od trzech do pięciu budynków. Tułowice chciały je wybudować, wchodząc z ewentualnym inwestorem w tak zwane partnerstwo publiczno-prywatne. Ostatecznie władze gminy postanowiły sprzedać część gruntu.
- Zrezygnowaliśmy z pomysłu na partnerstwo, bo wiąże się z nim zbyt wiele wątpliwości - wyjaśnia Wiesław Plewa, wójt Tułowic. - Budując mieszkania, trudno wykazać finansowe korzyści, a to jest warunkiem partnerstwa.
Przy okazji w razie bankructwa wspólnika narazilibyśmy się na poważne kłopoty. Na razie gmina postanowiła sprzedać uzbrojoną, 20-arową działkę pod jeden blok. Przetarg z ceną wywoławczą 200 tys. zł ma być ogłoszony we wrześniu.
Od kupca, który zainwestuje w budowę bloku, gmina chce otrzymać zapewnienie, że kilka mieszkań będzie mogła kupić na cele komunalne.
- Część z nich kupimy za pieniądze ze sprzedaży działki, potem w miarę potrzeb będziemy mogli dokupywać kolejne - zapowiada Plewa.
Wójt przewiduje, że w ramach tzw. wymiany barterowej gmina będzie mogła też "płacić" zagospodarowaniem terenu wokół budynku.
W Tułowicach jest wiele osób zainteresowanym kupnem mieszkania. Potrzebne są też lokale komunalne. - Mieszkańcy co chwilę pytają o oferty sprzedaży - mówi Plewa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?