Ważna droga wojewódzka w Jemielnicy rozpada się na oczach kierowców. Nie tak dawno przeszła generalny remont

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak wygląda droga wojewódzka nr 426 w Jemielnicy
Tak wygląda droga wojewódzka nr 426 w Jemielnicy Radosław Dimitrow
Choć sezon zimowy wciąż trwa, to już widać, że na wiosnę drogowcy będą mieli ręce pełne roboty. Rozpada się m.in. droga wojewódzka nr 426 na wysokości Jemielnicy. Ale w podobnym stanie są także inne trasy

Asfalt na drodze wojewódzkiej nr 426, na odcinku między Strzelcami Opolskimi a Jemielnicą przypomina od kilku dni szwajcarski ser.

W nawierzchni pełno jest dziur i nierówności. Asfalt kruszy się i pryska spod kół na chodnik, a przy drodze znaleźć można kołpaki, które odpadły z samochodów po kontakcie z dziurami.

Podobne „zjawisko” wystąpiło w Jemielnicy po roztopach w 2021 r.

Wtedy wtedy Zarząd Dróg Wojewódzkich błyskawicznie naprawił drogę zakładając, że to rozwiąże problem. Teraz wiadomo, że powód tkwi znacznie głębiej i sięga najprawdopodobniej źle wykonanej podbudowy.

Sprawa zbulwersowała mieszkańców, bo w 2009 r. droga przeszła generalny remont.

Zakres inwestycji obejmował wtedy m.in.:

  • wymianę podbudowy
  • ułożenie nowej nawierzchni
  • budowę ścieżek pieszo rowerowych

Za inwestycję odpowiedzialne było Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla (potem postawione w stan upadłości).

Firma dawała 6 lat gwarancji na swoje prace, więc pod tym względem nie można nikogo pociągnąć do odpowiedzialności.

Przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich zapowiadają, że zamierzają wyremontować drogę nr 426 możliwie szybko.

- Zdajemy sobie sprawę że droga wymaga napraw o zwiększonym zakresie - mówi Arkadiusz Branicki, rzecznik ZDW w Opolu. - Docelowo jest to na pewno odcinek 800 m. Rozpoczniemy to jak tylko będzie to możliwe. Na razie trudno powiedzieć, ile dokładnie uda się przebudować w tym roku.

Podobne problemy po roztopach śniegu mają także zarządcy lokalnych dróg. Jak zauważają, ten sezon zimowy był wyjątkowo niekorzystny dla dróg ze względu na liczne opady i częste wahania temperatury w granicy zera stopni Celsjusza (w dzień śnieg topniał, a w nocy zamarzał rozsadzając nawierzchnię).

W efekcie tego sporej wielkości dziury pojawiły się m.in. na drodze dojazdowej do Góry św. Anny, czy też na lokalnej drodze łączącej Grodzisko z Rozmierzą pod Strzelcami Opolskimi.

- Ubytki są na bieżąco uzupełniane masą asfaltową na zimno - mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Większe prace remontowe na drogach ruszą na wiosną br.

Pod tym względem zarządcy dróg uzależnieni są od pogody oraz wytwórni asfaltu. Te ostatnie mają aktualnie przestój, który potrwa mniej więcej do końca lutego br.

Droga wojewódzka nr 426 w Jemielnicy:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska