Wiceminister Janusz Kowalski obiecał pomoc w ratowaniu murów obronnych w Byczynie. Co załatwił w ministerstwie? [WIDEO]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Mury obronne w Byczynie
Mury obronne w Byczynie fot. Mirosław Dragon
Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski był w sprawie sypiących się byczyńskich murów obronnych na spotkaniu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pytał tam o jakie dotacje może starać się gmina Byczyna.

- W środę spotkałem się z pracownikami departamentu ochrony zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mamy już jasną ścieżkę, co należy zrobić, aby pomóc gminie Byczyna w renowacji murów obronnych - mówi Janusz Kowalski.

- Najważniejszym elementem tego programu jest to, by złożyć wnioski do Ministerstwa Kultury i Ochrony Dziedzictwa Narodowego i do funduszy norweskich w oparciu o nową dokumentację naprawy murów obronnych - dodaje Janusz Kowalski.

- Cieszę się już z tego, że w końcu jest parlamentarzysta, który interesuje się znajdującymi się z fatalnym stanie zabytkowymi murami i który zaangażował się w pomoc w sprawie renowacji murów obronnych w Byczynie - mówi burmistrz Iwona Sobania.

Problem polega jednak na tym, że burmistrz Iwona Sobania chciała już na przełomie 2019 i 2020 roku starać się o dotację z funduszy norweskich. Jej plany zastopowali byczyńscy radni, którzy uznali, że zadłużonej po uszy Byczyny nie stać na takie wydatki.

Nie przegłosowali nawet zarezerwowania w budżecie 30 tysięcy złotych na opracowanie wniosku.

Byczyńscy radni nie wydali zgody zatem ani na przekazanie pieniędzy na nową dokumentację, ani na złożenie wniosku o fundusze norweskie. Takiego planu ratowania zabytku nie poparł ani jeden radny! Nawet radni z komitetu Iwony Sobani (PSL) nie poparli jej. Przeciwnych było 12 rajców, a 3 osoby wstrzymały się od głosu.

- Uważam, że mury to jest sprawa centralna i ze środków centralnych powinny być remontowane - powiedział na sesji radny Jacek Kulisiński.

Najlepszym wyjściem dla Byczyny byłoby trafienie na listę Pomników Historii.

Gmina Byczyna dwukrotnie składała wniosek o wpisanie na listę Pomników Historii. Najpierw całego starego miasta, a w drugim wniosku tylko zabytkowych murów i XIX-wiecznego kościoła św. Mikołaja. Ani pierwszy, ani drugi wniosek nie został przyjęty.

Status Pomnika Historii byłby milowym krokiem na drodze do ratowania średniowiecznych murów obronnych, pamiętających czasy słynnej bitwy pod Byczyną.

Zabytki na tej liście otrzymują 100-procentowe dotacje na renowację, bez wkładu własnego. Byczyna stara się od 2009 roku o wpisanie na tę listę, ale do tej pory bez powodzenia.

Problem w tym, że byczyńska starówka w 1945 roku została mocno zniszczona. Cegły ze spalonych budynków rozbierano i wysyłano na odbudowę Warszawy (jak w wielu miastach w Polsce). Na miejscu budowano nowe bloki, domy, pawilony. W efekcie jest za dużo „substancji niezabytkowej".

Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Pomnikiem Historii stałe się tylko mury obronne z 3 basztami, ewentualnie także z kościołem św. Mikołaja oraz zabytkowym ratuszem na rynku.

Mury obronne w Byczynie z XV i XVI wieku zachowały się do dzisiaj w całości. Mają 912 metrów długości i otaczają byczyńską starówkę. Oprócz murów są także trzy wieże: Polska, Niemiecka i Baszta Piaskowa.

Zabytkowe mury obronne są świadkiem historii Polski, bo gród Byczyna wchodził już w skład księstwa Mieszka Pierwszego. Do dzisiaj zachował się średniowieczny układ grodu, otoczony właśnie murami obronnymi, które zostały zbudowane w XV i XVI wieku.

Problem w tym, że zabytkowe mury są w bardzo złym stanie. W 2011 i 2013 roku zawaliły się duże fragmenty obwarowania. Gmina podparła drewnianymi stemplami, a także wyburzyła zwisający i grożący runięciem kolejny duży fragment.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska