Większe Opole. Prezydent przegrał na komisji rewizyjnej

Artur  Janowski
Artur Janowski
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Archiwum
Komisja rewizyjna uznała, że uchwała dotycząca zmiany granic miasta mogła być podjęta z naruszeniem prawa. Sprawa może trafić do sądu.

Komisja zajęła się powiększeniem Opola, gdyż radny Marcin Gambiec złożył wniosek o uchylenie uchwały. Gambiec uważa, że w marcu podjęto ją z naruszeniem prawa.

- Radni głosowali, choć nie widzieli wniosku o zmianę granic Opola - wyjaśnia Gambiec. - W mojej ocenie, ugruntowanej opinią profesora Marka Szydło, tylko rada, a nie prezydent, może wystąpić z wnioskiem do ministerstwa. Radni nie mieli prawa przekazać tej kompetencji prezydentowi.

Urzędnicy prezydenta przygotowali uchwałę, w której wezwanie radnego odrzucają, a dodatkowo podpierają się dwiema opiniami prawnymi, które kosztowały 29 tys. zł. Radni usłyszeli również, że wniosek mogli zobaczyć, tylko trzeba było o to poprosić.

- To bzdura, prezydent przekonywał nas, że wniosek jest wciąż opracowywany - twierdzi radny Zbigniew Kubalańca.

Ostatecznie stosunkiem głosów 5 do 4 komisja odrzuciła uchwałę, przygotowaną przez urzędników prezydenta. Na sesji rady miasta, gdzie Arkadiusz Wiśniewski dysponuje większością, głosowanie będzie wyglądać inaczej. To jednak sprawy nie zamknie, bo najpewniej trafi ona do sądu.

- Nawet jeśli tak się stanie, to nie widzę podstaw do uchylenia uchwały - przekonuje Grzegorz Marcjasz, sekretarz Urzędu Miasta Opola. - Idziemy tą samą ścieżką, którą przeszły już inne samorządy, a ich uchwał nikt nie uchylał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska