Mediacje to pomysł na wyjście z konfliktu, w którym znalazły się Opole i gmina Dobrzeń Wielki, której mieszkańcy nie chcą się pogodzić z powiększeniem stolicy regionu.
W piątek po raz pierwszy przy jednym stole zasiedli przedstawiciele Dobrzenia Wielkiego z wójtem Henrykiem Wróblem na czele oraz zespół reprezentujący Opole, w którym jest m.in. prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Po rozmowach w kancelarii mediatora - które trwały kilka godzin - prawniczka przyznała, że jest dobrej myśli.
- Obie strony przedstawiły swoje stanowiska, złożyły też pierwsze propozycje - poinformowała Aneta Gibek-Wiśniewska. - Cieszy mnie to, że rozmowy toczyły się bez emocji w duchu poszanowania drugiej strony. Pojawiły się też pierwsze rozwiązania, a to pokazuje, że strony są gotowe do szukania porozumienia.
Mediacje mają potrwać co najmniej do końca lutego, a kolejne spotkanie zaplanowano na przyszły piątek. Choć mediatorka nie mówiła nadal o szczegółach rozmów, to przyznała, że na kolejne spotkanie zaproszeni będą specjaliści m.in. w kwestiach księgowych. Stąd można wysnuć wniosek, że rozmowy dotyczą m.in. spraw finansowych.
Przypomnijmy, że Dobrzeń Wielki stracił miliony złotych z podatków wskutek powiększenia Opola. Wprawdzie miasto chce udzielić pomocy finansowej gminie, ale ta nie zamierza jej przyjąć.
- Nie mogę mówić o szczegółach, poufność mediatora jest kluczem do sukcesu, ale proszę mi wierzyć, idziemy do przodu - mówiła mediatorka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
