Wkrótce konserwacja odkryć archeologicznych w Głubczycach

Regiopedia
Głubczyce z lotu ptaka.
Głubczyce z lotu ptaka. Regiopedia
Spodziewali się odkrycia historycznych piwnic na odnawianym placu Józefa i tak się stało. Ale nikt nie sądził, że pod warstwą humusu będą XIV-wieczne podwórka. Odkrycie wstrzymało prace projektowe związane z rewitalizacją historycznego centrum Głubczyc.

- Trzy historyczne piwnice już zostały zinwentaryzowane. Nie spodziewaliśmy się jednak, że odkryjemy również warstwy datowanych jeszcze na czasy średniowiecza podwórek - mówi burmistrz Jan Krówka. W tym przypadku potrzebne jest już badanie skały macierzystej. - Takich badań, z wyjątkiem Bramy Grobnickiej, w Głubczycach nie przeprowadzano - dodaje burmistrz. Tymczasem takie są zalecenia wojewódzkiego konserwatora.

Firma, która ma je przeprowadzić, została już wybrana, w tej chwili opracowuje program badań archeologicznych. Z ich wykonaniem wstrzymują się jednak do momentu, aż skończy się zima, będą więc jeszcze czekać około miesiąca.

Prace konserwatorskie będą prowadzone na części placu, ale cały jest objęty nadzorem konserwatorskim i wyłączony z ruchu. Przedłużająca się rewitalizacja irytuje mieszkańców.

- To dla miasta i jego historii cenne odkrycie, dlatego liczymy na to, że mieszkańcy uzbroją się w cierpliwość - mówi Krówka. - Co prawda, część już ostro wypowiedziała się na temat naszych działań, żądając, aby zrezygnować z badań, wpuścić na plac buldożery i jak najszybciej wszystko skończyć, ale tego nie zrobimy - zaznacza.

Prace są prowadzone pod nadzorem archeologicznym, każde warstwy są sprawdzane i badane. - Paradoksem jest to, że gdy rozpoczęła się rewitalizacja i w tej części miasta stanęły maszyny, część mieszkańców zgłosiła do organów ścigania, że prace przebiegają bez nadzoru konserwatora zabytków - mówi burmistrz. Konserwatorski nadzór nad pracami sprawuje Powiatowe Muzeum Ziemi Głubczyckiej.

- Ważne jest to, że dokonana zostanie inwentaryzacja i dowiemy się czegoś więcej na temat naszego miasta - to opinia burmistrza. Jak zapewnia, prace będą szły sprawnie i teren zostanie jeszcze w tym roku uporządkowany, powstaną nowe, piękne miejsca dla wypoczynku, będą place zabaw, miejsca parkingowe.

- Trzeba po prostu trochę cierpliwości oraz świadomości historycznej, bo remont centrum opóźnia się nie przez opieszałość, a przez ważne archeologiczne odkrycie - zaznacza Jan Krówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska