O pomocy dla uczniów z Ukrainy dyskutowano na sesji rady powiatu kluczborskiego. Radny opozycyjny i były wieloletni starosta (w latach 2006-2018) Piotr Pośpiech złożył wniosek formalny, aby zwolnić z kosztów zakwaterowania i wyżywienia uczniów z Ukrainy, którzy uczą się w szkołach powiatowych w Kluczborku. A takich uczniów jest sporo.
Władze powiatu w Kluczborku zapraszają uczniów z Ukrainy i Białorusi od 2016 roku. Był to pomysł właśnie ówczesnego starosty Piotra Pośpiecha, aby załatać dziurę demograficzną w liceach i technikach.
Zainteresowanie było ogromne, co roku przyjeżdżało średnio po stu uczniów, zwłaszcza że nastolatki z Ukrainy i Białorusi nie musieli nic płacić. Koszty zakwaterowania pokrywano z subwencji oświatowej. Kiedy władzę w powiecie kluczborskim objął nowy starosta Mirosław Birecki, zmienił zasady. Uczniowie ze Wschodu muszą płacić za pobyt.
- Składam wniosek formalny, aby zwolnić uczniów z Ukrainy z kosztów zakwaterowania i wyżywienia, a przynajmniej zawiesić te opłaty - mówił radny Piotr Pośpiech. - To opłata jest w wysokości około 600 zł, dla każdego Ukraińca to bardzo dużą kwota, a w tej chwili mamy wojnę. Przypomnę, że subwencja na jednego wychowanka w internacie wynosi 10.000 zł, czyli 1000 złotych na miesiąc.
Od początku kadencji i zmiany władzy w 2018 r. trwa konflikt polityczny między poprzednim a obecnym starostą. Nawet temat pomocy dla Ukrainy wywołał kolejną odsłonę tego sporu.
- W kwestii formalnej to nie jest wniosek formalny. Nie będziemy głosować tego wniosku. Proszę złożyć wniosek do zarządu powiatu i to zarząd przestawi swoje stanowisko - odparł radnemu Pośpiechowi obecny starosta Mirosław Birecki.
Kiedy Piotr Pośpiech upierał się, że rada powiatu musi głosować nad wnioskiem formalnym, starosta Birecki zakpił z jego nazwiska: - Uważam, że Pośpiech jest złym doradcą, więc bardzo proszę, panie radny Pośpiech, pozwolić nam normalnie pracować - mówił Mirosław Birecki. - Pan nie może zmieniać budżetu powiatu, bo się panu tam podoba.
W niedzielę władze powiatu poinformowały, że same zdecydowały o zwolnieniu uczniów z Ukrainy z opłat i że przekazali nastolatkom tę informację osobiście.
W szkołach powiatowych w Kluczborku obecnie jest 116 cudzoziemców, w tym 89 z Ukrainy. 48 Ukraińców mieszka obecnie w internacie powiatowym.
- Uczniowie z Ukrainy mają duże problemy z łącznością z rodzinami. Zapewniliśmy wszystkim uczniom opiekę psychologiczną o pedagogiczną - zapewnił na sesji starosta Mirosław Birecki.
Władze powiatu w Kluczborku zapewniły też młodzież o możliwości udzielenia pomocy ich rodzinom, które uciekają przed wojną.
- Deklarujemy pomoc przy transporcie, zakwaterowaniu, wyżywieniu rodzin uczniów, które będą chciały dostać się do swoich dzieci. W niedzielę odebraliśmy mamę z siostrą jednego z uczniów - informuje Mirosław Birecki.- Zamieszkali oni w internacie na terenie kampusu sportowego w Kluczborku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?