Wybudowałeś kanalizację? Drogo zapłacisz za jej umieszczenie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Gruntownie wyremontowano między innymi drogę w Gierałcicach.
Gruntownie wyremontowano między innymi drogę w Gierałcicach. Wodociągi Głuchołazy
W Głuchołazach cena ścieków urośnie z powodu opłaty za "umieszczenie" kanalizacji.

Głuchołaska spółka komunalna “Wodociągi" ma co roku płacić zarządcy dróg powiatowych w Nysie 268 tysięcy opłaty za to, że w pasie dróg powiatowych pod ziemią umieszczono rury kanalizacji ściekowej.

W gminie Głuchołazy kończy się obecnie budowa wiejskiej kanalizacji i wodociągów, dofinansowana z funduszy europejskich.

Część rur kanalizacyjnych trzeba było poprowadzić pod drogami należącymi do gminy i powiatu. Zarząd Dróg Powiatowych zanim zgodził się na umieszczenie w pasie swojej własności nowej infrastruktury technicznej, postawił warunek - nawierzchnia dróg musi zostać odtworzona i to na całej szerokości.

Nawet jeśli rurociąg ciągnie się tylko po jednej stronie. W efekcie “Wodociągi" wyremontowały nawierzchnię dróg powiatowych na długości 15 kilometrów, a 6 kolejnych jeszcze wyremontują.

Na wszystko dały też 4 letnią gwarancję. Większość tras była wcześniej w kiepskim stanie. Prace będą kosztować łącznie 4 miliony złotych. Większą część dofinansuje Unia Europejska, ale gmina i tak musiała dopłacić swój udział.
Po raz drugi w ludzi uderzy opłata za “umieszczenie infrastruktury" w pasie drogowym. 268 tys. rocznie musi być wliczone w koszty spółki i w cenę kanalizacji.

Zarząd “Wodociągów" na początku roku wystąpił do starosty o umorzenie tej opłaty, a przynajmniej 6 tys. zł karnych odsetek, które już naliczył Powiatowy Zarząd Dróg.

- W opinii radców prawnych przepisy nie dają możliwości umorzenia takiej opłaty dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą - mówi Edyta Bednarska Kolbiarz, rzecznik prasowy starostwa w Nysie. - Obowiązuje nas jednolita stawka, uchwalona przez radę powiatu dla wszystkich. Nie możemy zrezygnować z tego dochodu, żeby nie złamać dyscypliny finansowej. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze jednak nie zapadła i wniosek czeka na biurku starosty.

Tymczasem burmistrz Głuchołaz, który podobną opłatę pobiera na swoich drogach, zmniejszył stawkę do symbolicznego minimum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska