Wyciągamy ręce po kasę

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
- Marszałek niczego nie daje, trzeba pisać mądre projekty - zapewniał Andrzej Buła, ale nie przekonało to chyba samorządowców i mieszkańców, którzy zgłaszali całą listę potrzeb.
- Marszałek niczego nie daje, trzeba pisać mądre projekty - zapewniał Andrzej Buła, ale nie przekonało to chyba samorządowców i mieszkańców, którzy zgłaszali całą listę potrzeb. Jarosław Staśkiewicz
Powiat brzeski. Spotkania marszałka województwa z samorządowcami i mieszkańcami przypominały koncert życzeń nie do spełnienia. Kluczowy wniosek wart 50 mln złotych ma jednak szanse powodzenia.

Andrzej Buła pojawił się w Brzegu we wtorek na zaproszenie działaczy Platformy Obywatelskiej, ale własne spotkanie z marszałkiem tego samego dnia zorganizował też starosta Maciej Stefański, zapraszając na nie szefów gmin z powiatu brzeskiego.

Oba dotyczyły pieniędzy unijnych na lata 2014-2020 i na obu gospodarz regionu został zarzucony wnioskami i prośbami.
Starosta przypominał o lobbowaniu w sprawie nowej przeprawy mostowej w Brzegu, burmistrz umawiał się na spotkanie w sprawie przekazania przez wojsko terenów inwestycyjnych, z wielu stron padały też wnioski o dofinansowanie budowy bloku operacyjnego w szpitalu.

Na spotkaniu w zamku mnóstwo pytań dotyczyło bezrobocia, a zaangażowani w lokalne inicjatywy mieszkańcy prosili o pomoc nawet w takich sprawach jak organizacja ruchu na placu dworcowym czy budowa ścieżki dla miłośników jazdy na rolkach.

W natłoku tych wniosków niemal umknęła najpoważniejsza dla powiatu deklaracja ze strony Andrzeja Buły.
Otóż zapytany przez radnego Jacka Niesłuchowskiego marszałek potwierdził, że jest zgoda zarządu województwa w sprawie umieszczenia wśród kluczowych zadań na lata 2014-2020 również projektu brzeskiego.

Warte 15 mln euro przedsięwzięcie (z dotacją rzędu 13 mln) ma polegać na przygotowaniu 320 hektarów terenów inwestycyjnych w Brzegu, Skarbimierzu i przy autostradowym węźle przyleskim oraz przebudowie drogi Brzeg - Łukowice Brzeskie.
Gdyby władze województwa odrzuciły ten projekt, lista priorytetowych zadań dofinansowanych (bez konkursów) z Regionalnego Programu Operacyjnego praktycznie pomijałaby powiat brzeski.

Marszałek Buła uspokajał też na spotkaniu, że najmniejszy subregion w województwie (skupiający powiat brzeski i cztery gminy) nie stoi na straconej pozycji przy pozyskiwaniu pieniędzy w unijnych po 2014 roku. I podkreślał: - Marszałek nic nie daje, to są nasze wspólne pieniądze, a zdobyć je można pisząc przemyślane i mądre projekty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska