Wysoka wygrana hokeistów Orlika

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Mateusz Stopiński pięknym strzałem na 44 sekundy przed końcem meczu ustalił jego wynik. To była jego pierwsza zdobyta bramka w tym sezonie.
Mateusz Stopiński pięknym strzałem na 44 sekundy przed końcem meczu ustalił jego wynik. To była jego pierwsza zdobyta bramka w tym sezonie. Oliwer Kubus
Opolski zespół pokonał na własnym lodowisku będącą tuż za nim w tabeli ekstraklasy Polonię Bytom 10:2.

Po tym jak nasz zespół nie zakwalifikował się do pierwszej szóstki można było mieć obawy o motywację jego zawodników. Skłaniał ku takim myślom choćby pierwszy mecz w grupie słabszej w miniony piątek, kiedy to z najsłabszym SMS-em Sosnowiec opolanie wygrali zaledwie 4:1.

Niedzielne spotkanie z Polonią rozwiało wszelkie wątpliwości. Orlik zagrał bardzo dobrze i z dużym zaangażowaniem, pokazując w pełni sportową postawę. Zresztą pierwsza tercja starcia mogła przypaść do gustu nawet najwybredniejszym kibicom. Gra była szybka i mnożyły się okazje pod obiema bramkami. Tuż na początku i pod koniec tej odsłony gole zdobywali gospodarze, a że w naszej bramce świetnie spisywał się Jarosław Nobis, to zasłużenie prowadziliśmy 2:0.

Druga tercja to był popis Orlika. W krótkim odstępie czasu opolanie zdobyli trzy gole, a kiedy Nobisa pokonał w końcu Słowak David Tomecko, to niespełna pół minuty później odpowiedział Maciej Rompkowski.

Ostatnia tercja była najmniej ciekawa. Bytomianie trafili po raz drugi, a potem swoje pierwsze gole w tym sezonie zdobywali Maciej Gawlik (zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Łukasza Sznotali), a na 44 sekundy przed końcem meczu pięknym strzałem wynik ustalił Mateusz Stopiński.

- Dużo już w tym sezonie oddawałem strzałów, ale jakoś krążek nie chciał wpaść do bramki rywali - tłumaczył zadowolony M. Stopiński. - W końcu strzeliłem swoją pierwszą bramkę. Satysfakcja jest tym większa, że to był dziesiąty nasz gol w meczu, a dwucyfrowy wynik zawsze lepiej wygląda. Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Tak jak nakazywał nam trener byliśmy cierpliwi i uważnie graliśmy w strefie środkowej. Teraz chodzi o to, żebyśmy taką dyspozycję pokazali w kolejnych meczach.

Po 24 kolejkach Orlik ma na koncie 42 punkty i zajmuje pierwszą pozycję w grupie słabszej - czyli siódmą. Ósma Polonia ma o sześć punktów mniej.

Orlik Opole - Polonia Bytom 10:2 (2:0, 6:1, 2:1)
1:0 Cichy - 2., 2:0 Rompkowski - 20., 3:0 F. Stopiński - 22., 4:0 Sznotala - 23., 5:0 Szydło - 26., 5:1 Tomecko - 32., 6:1 Rompkowski - 33., 7:1 Cichy - 35., 8:1 Marzec - 38., 8:2 Drozd - 47., 9:2 Gawlik - 54., 10:2 M. Stopiński - 60.
Orlik: Nobis - M. Stopiński, Sznotala, F. Stopiński, Szydło, Marzec - Sordon, Dolny, Szczechura, Cichy, Cgojevs - Korenko, Kostek, Rompkowski, Korzeniowski, Klecha - Gawlik. Trener Jacek Szopiński.
Polonia: Landsman (33. Kraus) - Cunik, Działo, Salamon, Słodczyk, Przygodzki - Owczarek, Stępień, Kłaczyński, Frączek, Psurny - Falkenhagen, Uherek, Tomecko, Drozd, Demjaniuk - Mazur, Kozłowski, Krzemień, Wieczorek. Trener Dariusz Jędrzejczyk.
Sędziował Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: Orlik - 20 min (w tym 10 minut dla Dakoty Klechy za niesportowe zachowanie), Polonia - 8 min. Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska