Żabie zaloty, czyli jak wyrwać samicę na chatę

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Rzekotka czerwonooka. Tego drzewołaza można zobaczyć w naszym zoo.
Rzekotka czerwonooka. Tego drzewołaza można zobaczyć w naszym zoo. archiwum zoo
Drzewołazy, które można obserwować w opolskim terrarium, to prawdziwe miss żabiego świata. Piękne, a jednocześnie śmiertelnie niebezpieczne, bo w swojej wielobarwnej skórze gromadzą alkaloidy sterydowe: batrachotoksyny, uważane za jedne z najbardziej toksycznych trucizn.

- Żyjące w dżungli plemiona używają ich do zatruwania strzał - wyjaśnia Piotr Domaszewski, asystent w opolskim ogrodzie zoologicznym. - Drzewołazy trujące są jednak tylko w naturze, bo niebezpieczna substancja, którą zawiera ich skóra, pochodzi od mrówek, którymi te kolorowe żabki żywią się na wolności. Żaby te kojarzone z niebezpieczeństwem mają też inną, bardziej romantyczną naturę. Niczym mali perkusiści wybijają swoimi długimi palcami rytm, próbując zdobyć serce partnerki. - Ustawiają się przy szalce z wodą albo łupinie orzecha i uderzają w niego palcami. Wygląda to komicznie, ale jest niezwykle ciekawe - opowiada ich opiekun.

Inny sposób „na podryw” mają z kolei żaby giganty z Dominikany.

- Rozwój tego gatunku odbywa się w norach, które samce kopią same albo też pogłębiają istniejące już otwory. Potem następuje prezentacja takiego otworu wybrance i kiedy ona już go zaakceptuje, para decyduje się założyć rodzinę - mówi Piotr Domaszewski. - U tych karaibskich żab wicie wspólnego gniazdka oznacza dosłownie wielkie bicie piany. Gatunek ten wychowuje swoje potomstwo w pianie. To najprawdopodobniej mechanizm, który żaby te wypracowały, aby przetrwać w zmiennych warunkach panujących na wyspach Morza Karaibskiego skąd pochodzą.

Giganty są niezwykle ciekawe i okazałe, ale niestety ogrody będą za niedługo jednym miejscem, w którym można będzie je zobaczyć. Na wolności są krytycznie zagrożone. Powód? Mają bardzo smaczne mięso i ludzie masowo je zjadają. Stąd inna, zwyczajowa nazwa giganta - kurczak z Dominikany. Płazy uważane są za bardzo prymitywne zwierzęta i bardzo rzadko wykazują zachowania charakterystyczne dla zwierząt wyższych, jak opieka nad potomstwem. W świecie żab liczy się ilość - zwierzęta te składają bardzo dużo skrzeku, z czego zaledwie kilka osobników dożywa do wieku, w którym mogą się rozmnażać. W tej regule są jednak pewne wyjątki. Jedne z nich to żaby pętówki, które noszą młode kijanki w charakterystycznych pętach na swoim ciele. Inne „czułe” żaby to drzewołazy karłowate. To maleńkie, półtoracentymetrowe żabki o wielkim instynkcie macierzyńskim.

- Opiekują się kijankami aż do osiągnięcia przez nie samodzielności. Samiec przenosi je na własnym grzbiecie. Są też grzbietorody, które mają na swoim grzbiecie fałd skórny, w którym rozwijają się kijanki. Całość nie wygląda zbyt estetycznie, ale znacznie zwiększa szanse na przeżycie potomstwa - mówi Domaszewski.

Niezwykle ciekawymi stworzeniami są aksolotle meksykańskie, które całe życie przeżywają w formie larwalnej.

- To tak, jakby to zwierzę wiecznie było dzieckiem - dodaje Domaszewski. Są też żaby latające, które natura przystosowała do oddawania bardzo długich skoków, dzięki temu, że wykształciły dużo większą błonę pławną między palcami niż inne żaby. Bardzo solidnie zajmują się także swoim potomstwem. Wszystkie te gatunki można oglądać w naszym zoo.

Co w zoo W ramach tego cyklu opisujemy życie mieszkańców opolskiego ogrodu. Opiekunowie opowiedzą o zwyczajach i najciekawsze historie związane z opolskim zoo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska