Zajrzymy jaźwcowi do nory

W poniedziałek dotrzemy między innymi do Błotnicy Strzeleckiej, Jemielnicy, Gąsiorowic i Kadłuba Pieca.

Magda i Monika, które w piątek wróciły z trasy, przekazały nam swoją słoneczną energię, więc aurą się nie przejmujemy. Czeka nas przeprawa przez kawałek powiatu gliwickiego do Błotnicy Strzeleckiej. Tam odwiedzimy międzynarodową grupę artystów plastyków. Z Błotnicy pojedziemy do Centawy, potem do Jemielnicy, gdzie sprawdzimy jakość karuzel i huśtawek na placu zabaw w parku wiejskim. Wiemy, że mieszkańcy Gąsiorowic chcą ze swojej miejscowości uczynić perełkę turystyczną regionu. Sprawdzimy, jak im idzie, tym bardziej że mają szczególne plany wobec rowerzystów.

Z Gąsiorowic pojedziemy do Kadłuba Pieca. Tam zatrzymamy się na nocleg w agroturystycznym gospodarstwie państwa Ochwatów. We wtorek wizyta w Kadłubie Wsi. Stamtąd pojedziemy przez dzielnicę Banatki do Spóroka, gdzie czekać na nas będzie Konrad Wacławczyk, sekretarz gminy Kolonowskie. Obiecał, że pokaże nam ciekawe i piękne zakątki gminy.
Liczymy też na niezapomniane chwile na leśnych duktach nad Małą Panwią. Leśnicy z nadleśnictwa Zawadzkie zadbali, żeby turysta się tu nie tylko nie zgubił, ale jeszcze nauczył, że las to nie tylko sosny, z których kiedyś będzie papier na gazetę. Leśnicy z Zawadzkiego pokażą nam jedyny chyba w województwie ogród botaniczny w leśniczówce Jaźwin (nazwa pochodzi od jaźwca, czyli po staropolsku - borsuka) i tajemnicze miejsca w lesie na trasie Kolonowskie - Zawadzkie. Zobaczymy, czy borsuki mają tam jeszcze swoje nory.
Po leśnych przygodach czeka nas zmiana nastroju - Zawadzkie to miasto przemysłowe, z wiekowymi tradycjami hutniczymi. Odwiedzimy też Kielczę, gdzie obróbką żelaza zajmowano się w czasach prasłowiańskich.
W środę rozpoczynamy wojaże po ziemi oleskiej. Ruszamy z Pietraszowa w stronę Bąków. Tam, wśród pól, ma być ukryty tajemniczy krzyż. Postaramy się go odnaleźć i poznać jego historię. W Dobrodzieniu spotkamy się z najlepszymi w Europie modelarzami. Może uda nam się podpatrzeć, jak dochodzi się do mistrzowskiej precyzji w modelarstwie.
Z Dobrodzienia pojedziemy w stronę Myśliny i przez Ligotę Dobrodzieńską w stronę Szemrowic, gdzie przenocujemy. Zaprosił nas pan Joachim Wloczyk. Wraz z przyjaciółmi opowie nam, jak to się stało, że Szemrowice słyną w całej Polsce ze strażackich konnych sikawek.

W czwartek przekroczymy granicę gminy Zębowice. Odwiedzimy centrum gminy, a potem pojedziemy do Kadłuba Wolnego. Od ponad 400 lat jego mieszkańcy przechowują pewien cesarski dokument poświadczający, że ich przodkowie zostali wolnymi chłopami. Historycznej skrzyni z woluminami strzeże pani Krystyna.
Na własne oczy chcemy też zobaczyć uroczą ponoć wioskę Leśna. Odpocząć po trudach podróży zamierzamy już w Oleśnie. Jak wieść gminna niesie, gdzieś na trasie między tymi miejscowościami jest droga, która prowadzi prosto do... Ameryki. Sprawdzimy!

W piątek zajedziemy m.in. do Wysokiej, a potem do Grodziska. Tu o swojej niesamowitej kolekcji samochodów opowie nam pan Andrzej Nowak. Na ostatnim odcinku naszej podróży zamierzamy jeszcze odwiedzić amatorską stację meteorologiczną. Nie odjedziemy stamtąd, dopóki nie dowiemy się, jaką pogodę na trasie będzie miał w przyszlym tygodniu kolejny patrol nto.
Meta naszego patrolu to stadnina koni w Borkach Małych.
Drodzy Czytelnicy! Liczymy, że podpowiecie nam, co jeszcze na naszej trasie warto zobaczyć. Dzwońcie i piszcie SMS-y. Nasz numer to 0669 111 644. I dołączajcie do nas na rowerach!