ZAKSA Kędzierzyn-Koźle gra w sobotę z BBTS-em

Redakcja
Na początku sezonu blok zdaje się być jednym z większych atutów Zaksy. Tym razem potrójnym bloku znaleźli się (od lewej): Dominik Witczak, Marcin Możdżonek i Dick Kooy.
Na początku sezonu blok zdaje się być jednym z większych atutów Zaksy. Tym razem potrójnym bloku znaleźli się (od lewej): Dominik Witczak, Marcin Możdżonek i Dick Kooy.
Po nieoczekiwanej porażce w Olsztynie Zaksa musi odrabiać straty w lidze. Okazja na podreperowanie dorobku już w sobotę w meczu z BBTS-em.

Choć sezon dopiero nabiera tempa, to kędzierzynianie gnają niczym ekspres, grając systemem sobota-środa-sobota. Bierze się to stąd, że nasza ekipa poza rozgrywkami ligowymi zainaugurowała walkę w Lidze Mistrzów i rozegrała także mecz o Superpuchar Polski.

Niestety, tempo gry na razie nie zawsze idzie z jej skutecznością. Przed tygodniem nasz zespół dość nieoczekiwanie przegrał 1:3 w Olsztynie. Sebastian Świderski wystawił wówczas dość eksperymentalny skład.

- Jednak meczu absolutnie nie odpuściliśmy i rywala nie lekceważyliśmy - zaznacza trener Świderski. - Po bardzo długim i wyczerpującym meczu Superpucharu niektórzy zawodnicy musieli zregenerować siły, inni narzekali na urazy.

- W Olsztynie trener nie chciał forsować wszystkich zawodników, bo przed nami jeszcze cały długi sezon - dodaje rozgrywający Paweł Zagumny. - To przyniosło efekt w meczu z Galatasaray.

W środę w Lidze Mistrzów Zaksa pewnie 3:0 wygrała z tureckim zespołem. Teraz ten chce powtórzyć w pojedynku ligowym, w którym podejmie beniaminka z Bielska-Białej.

- Z Bielskiem pewnie będziemy grali już w komplecie i zdobędziemy trzy punkty - uważa Paweł Zagumny. - O punkty trzeba walczyć w każdym meczu, a my nie możemy pozwolić sobie na ich stratę w meczach z beniaminkami.

- Możemy się jeszcze chwilę pocieszyć pierwszym zwycięstwem w Lidze Mistrzów, ale od czwartku zaczynamy ciężko pracować nad tym, żeby w sobotę nasza gra wyglądała jak najlepiej - mówił po wygranej z Galatasaray Dominik Witczak. Atakujący Zaksy jest w znakomitej dyspozycji i po każdym występie zbiera pochwały. - Na papierze jesteśmy faworytem, ale wszystko zweryfikuje boisko. Będziemy chcieli sobie odbić ostatnią porażkę w Olsztynie i zdobyć komplet punktów - dodał Witczak.

Zespół z Bielska-Białej na inaugurację rozgrywek przegrał 0:3 z mistrzem Polski Resovią Rzeszów, ale po meczu pełnym walki. Tydzień temu już pokonał 3:1 solidną drużynę Politechniki Warszawskiej.

- Bielszczanie już pokazali w tym sezonie, że będą bardzo groźni, bo wygrana z Politechniką Warszawską to nie
przypadek - uważa przyjmujący Zaksy Wojciech Ferens. - My w pamięci wciąż mamy mecz w Olsztynie i musimy się porządnie skupić, by nie było powtórki. Mamy swoje cele na sezon, więc w spotkaniu z BBTS-em będziemy chcieli zrealizować kolejną ich część i zdobyć komplet punktów.

Zaksa Kędzierzyn-Koźle - BBTS Bielsko-Biała, ekstraklasa mężczyzn, sobota, godz. 17.00, hala Azoty. Bilety:27 i 10 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska