Chodzi o taką szczepionkę, która chroni przed kilkoma chorobami jednocześnie, np. przed błonicą, tężcem, krztuścem, polio oraz zakażeniami wywołanymi przez bakterię Hib. - Dziecku oszczędza się wtedy bólu związanego z wielokrotnymi wkłuciami przy podawaniu tradycyjnych preparatów, gdyż dostaje ono pięć szczepionek w jednej, czyli jest kłute tylko raz - wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski, sekretarz pediatrycznej grupy ekspertów, kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń i zakażeń Szpitalnych Narodowego Instytutu Leków. - Szczepionki skojarzone są powszechnie stosowane w krajach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Są dobrze przebadane i rekomendowane.
Problemem pozostaje jedynie cena takiej szczepionki, która wa-
ha się od 150 do 180 zł. Nie wszystkich rodziców będzie na nią stać. Dlatego eksperci, w tym dr Grzesiowski, wystosowali postulat do Ministerstwa Zdrowia, by szczepionki skojarzone wprowadzić do kalendarza szczepień obowiązkowych. Wtedy byłyby bezpłatne.
Kolejny postulat dotyczy wprowadzenia szczepień przeciwko chorobie wywołanej przez pneumokoki, równie groźne, jak meningokoki. Może głos pediatrów zostanie wysłuchany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
