Powodem są braki w personelu. Ordynator oddziału złożyła wypowiedzenie nie podając przyczyn. Już wcześniej oddział działał warunkowo, bo zamiast trzech wymaganych specjalistów, było ich tylko dwóch.
Prezes Krapkowickiego Centrum Zdrowia Ilona Mróz prowadzi rozmowy z kilkoma lekarzami, z którymi chce podpisać umowę o pracę, ale nie wiadomo, czy będą one owocne. Jeśli nie znajdzie dwóch nowych lekarzy, obiecuje, że postara się zakontraktować tzw, oddział planowany, czyli nieleczący cięższych przypadków, a jedynie dzieci z biegunkami i zapaleniami górnych i dolnych dróg oddechowych.
Na razie mali pacjenci trafiają do szpitali w Opolu, Prudniku, Kędzierzynie-Koźlu i Strzelcach Opolskich.
Więcej o sytuacji w krapkowickim szpitalu czytaj jutro w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?