Zarząd ECO w Opolu bez absolutorium. Będzie odwołany?

Decyzja zapadła na Walnym Zgromadzeniu Wspólników, które jest najwyższą władzą w spółce. Nie podjęcie uchwał o absolutorium oznacza, że zarząd na czele z Wiesławem Chmielowiczem, może być w przyszłości odwołany.

WZA zdecydowało także o nie przyznaniu prezesowi nagrody rocznej w wysokości około 70 tysięcy złotych. To kolejny sygnał, że obecne władze miasta nie mają zaufania do prezesa ECO.

Jednocześnie najwięksi udziałowcy spółki - miasto i niemiecka firma E.ON edis energia - porozumieli się, co do podziału rekordowego zysku za 2014 roku wysokości 28,3 mln zł, który został podzielony przez akcjonariuszy
w następujący sposób:

• Wypłata dywidendy - 17,6 mln zł
• Fundusz rozwoju - 8,5 mln zł
• Kapitał zapasowy - 2,2 mln zł

Tym samym akcjonariusze ECO otrzymają dywidendę w wysokości:

• Gmina Opole: 9,3 mln zł
• E.ON edis energia sp. z o.o.  :  8 mln zł
• Gmina Brzeg: 120 tys. zł
• Gmina Grodków:  blisko 47 tys. zł
• Gmina Głuchołazy: prawie 12 tys. zł
• Osoby fizyczne: ponad 7 tys. zł

Co ciekawe, na wniosek przedstawiciela miasta uchwałę o podziale dywidendy głosowano przez wnioskiem o udzielenie absolutorium zarządowi. Taki ruch spowodował, że miasto po tym jak było już pewne otrzymania udziału w zysku, zagłosowało przeciwko uchwałom o absolutorium i nagrodzie rocznej.

- Gest miasta jest niezrozumiały, zwłaszcza w kontekście rekordowego zysku jaki uzyskało ECO - komentuje Mariusz Majkut - członek zarządu E.ON edis energia. - Nie podjęcie uchwał o absolutorium, czy o nagrodzie nie spowoduje odwołania obecnego zarządu spółki. Nic mi o takim rozwiązaniu nie wiadomo...

W ECO - świadczącym głównie usługi ciepłownicze - wciąż toczy się gra o to, kto będzie rozdawał karty w spółce.

Władze miasta nie ukrywają, że chcą mieć pełną kontrolę nad firmą, w której posiadają 53,26 proc. akcji. Po drugiej stronie jest spółka E.ON edis energia (45,68 proc. udziałów) oraz pracownicy, którzy mają trzy miejsca w dziewięcioosobowej radzie nadzorczej.

Na piątek pracownicy - którzy dobrze wyczuwali plany miasta - zaprosili obu udziałowców na rozmowy w firmie. Chcą wiedzieć, co ją czeka.**Na razie słyszą tylko, że obecne władze Opola chcą zmian w strategii działania ECO.** Konkretów tych zmian nie poznał na razie nikt.