Do kradzieży samochodu z remizy OSP w Sowczycach doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.
Nikt nic nie zauważył.
Kradzież wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy przejeżdżający drogą wojewódzką nr 11 kierowcy zauważyli pożar w lesie.
Okazało się, że w ogniu stoi strażacka nyska z OSP Sowczyce. Auto spaliło się doszczętnie.
- Przepadł nam nie tylko samochód, ale również sprzęt strażacki o wartości ok. 20 tysięcy zł - mówi załamany Krzysztof Grulkowski, prezes OSP w Sowczycach.
Policjanci z komendy w Oleśnie zbierali ślady pozostawione przez złodziei, a biegły sądowy z zakresu pożarnictwa ustala przyczynę pożaru.
Prawdopodobnie złodzieje podpalili nyskę.
Nie wiadomo, czy sprzęt strażacki spłonął wraz z nyską, czy złodzieje podpalili samochód po to, żeby zatrzeć ślady kradzieży sprzętu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?