Złoty kokos dla prezydenta

Fot. Maciej Haraziński
- Nie zazdroszczę SLD rozliczania się z kampanii - powiedział Janusz Kowalski.
- Nie zazdroszczę SLD rozliczania się z kampanii - powiedział Janusz Kowalski. Fot. Maciej Haraziński
Konferencję prasową podsumowującą kampanię wyborczą zwołał wczoraj KWW Ryszarda Zembaczyńskiego.

Bardzo żałuję, że za kilka godzin będziemy mieli ciszę wyborczą, bo dopiero teraz zaczęła się merytoryczna dyskusja - powiedział na spotkaniu z mediami kandydat na prezydenta Opola koalicji POPiS. - Jako jedyny komitet przedstawiliśmy jednak kompleksowy program dla Opola zamknięty w pięciu dokumentach. Trzy z nich mają fundamentalne znaczenie - założenia programowe dotyczące gospodarki, memoriał akademicki tyczący oświaty oraz nasza propozycja walki z korupcją.
Zembaczyński zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, będzie kontynuował rozpoczęty przez siebie dialog społeczny.

BADANIA SELECT TUR
Badania przeprowadziła opolska agencja Select Tur w ostatnich 2 tygodniach na próbie 350 osób. Metoda losowa przyjęta przez, jak to określiła jej pracownica, zajmującą się wieloma różnymi rodzajami działalności agencję i składającą się z ludzi zaprzyjaźnionych z panem Zembaczyńskim, to telefon do co 125. osoby w książce telefonicznej.

Ryszard Zembaczyński, POPiS         48,7 %
Piotr Synowiec, SLD - UP         27,2 %
Jan Butmankiewicz, Samoobrona         4,3 %
Danuta Humeniuk,
Wspólnota Prawe Miasto         3,9 %
Stanisław Skakuj, OKOp         3,6 %
Niezdecydowani         12,3 %

Janusz Kowalski, wiceprzewodniczący PiS na Opolszczyźnie, stwierdził, że kampanii z pewnością nie można nazwać merytoryczną, ponieważ urzędujący prezydent nie pojawiał się na organizowanych debatach - choćby na środowej, zorganizowanej przez koła politologów UO i WSZiA, nie ujawnił swojego oświadczenia majątkowego.
- Nie zazdroszczę też SLD rozliczania się z kampanii - mówił Kowalski. - Na pewno przekroczyli już dozwolone 75 tys. Te wszystkie banery, plakaty, ulotki, płatne ogłoszenia.
Kowalski stwierdził, że zła sytuacja w mieście to wynik układu trzech "P" - partyjno - prywatno - publicznego, przez który o doborze osób na stanowiska nie liczą się kwalifikacje, a czerwona legitymacja. - W kampanii są dwie najbardziej przez nią poszkodowane osoby - Tomasza Mendla i Tomka Kwiatka - dodał Janusz Kowalski. - W przypadku pierwszego nie rozumiem, jak tak pokrzywdzona osoba może legitymować tak wielkie oszustwo. Co do pana Kwiatka - jest to świadectwo na pewien ideologiczny certyfikat wystawiany przez uniwersytet. Tomek między tym, co słuszne i opłacalne wybrał słuszne.

Kowalski stwierdził, że Piotr Synowiec zbyt wiele energii w czasie tej kampanii wyborczej włożył w poszukiwanie dziecka, które zadawało pytanie, jaki powinien być prezydent Opola. - W wykonaniu pana Synowca była to zdecydowanie kampania haseł - podsumował Kowalski.
Na konferencji przedstawiono też wyniki kolejnego sondażu wyborczego (opis obok).
Na koniec spotkania wiceprzewodniczący PiS zaprezentował mediom pomalowany na złoto kokos. - To jest proszę państwa ostatni owoc kokosowej działalności SLD, które na rządach w tym mieście robią iście kokosowy interes - stwierdził Kowalski. - Ten kokos i moje pozdrowienia kieruję do pana Synowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska