Zmiany w ECO. Ratusz: Nie realizujemy planu Janusza Kowalskiego. To nie Matrix

Przypomnijmy: niedawno doszło do zmiany układu sił we władzach ECO. Najpierw przewodniczącym rady nadzorczej został Jakub Czyczyło, reprezentujący w niej Opole, większościowego akcjonariusza spółki. Wcześniej funkcję tę piastował Andreas Reichel, przedstawiciel niemieckiej firmy E.ON edis energia, mniejszościowego akcjonariusza spółki.

Krótko potem rada nadzorcza pod nowym przewodnictwem zatwierdziła zmianę składu zarządu ECO. Zdecydowała o odwołaniu Moniki Stypułkowskiej, przedstawicielki E.ON (jest w zarządzie tej firmy) i powołaniu w jej miejsce Mirosława Romanowicza, obecnie prezesa spółki ECO Kogeneracja. Zmiany mają wejść w życie z początkiem września.

Janusz Kowalski, wiceprezydent Opola w latach 2014-2015 oraz były członek rady nadzorczej ECO, w rozmowie z „nto” zaznaczył, że choć nie przyłożył ręki do ostatnich zmian w spółce, to stwierdził, iż jest to realizacja planu, który zaczął wdrażać, pracując w ratuszu.

Celem planu miało być odzyskanie przez miasto kontroli nad ECO. Stwierdził też, że pod nowym kierownictwem spółka powinna silniej działać na rzecz lokalnej społeczności, choćby poprzez inwestycje. Wszystko po to, aby dywidenda była jak najniższa, co miałoby zniechęcić niemieckiego akcjonariusza do zbycia aktywów na rzecz jednej z polskich spółek energetycznych.

Ratusz odcina się od tych twierdzeń. “Szanowni Państwo, z rozbawieniem, ale też z ogromnym zdziwieniem przeczytaliśmy rozmowę prezesa PWPW w Warszawie Janusza Kowalskiego [w poniedziałek poinformował, że nie jest już w zarządzie PWPW - dop. red.] (...), w której w oderwaniu od faktów, prezes Kowalski próbuje przedstawić działania Urzędu Miasta Opola i pracowników ECO jako realizację swojego planu. Zapewne w filmowym “Matrixie” taka alternatywna rzeczywistość byłaby możliwa, ale stanowczo oświadczamy, że tezy prezesa Kowalskiego są wyłącznie jego pomysłami, a my trzymamy się od nich z daleka. Prosimy zatem, by nie utożsamiać twierdzeń Pana Kowalskiego z urzędem miasta, z którym od ostatnich wyborów parlamentarnych w 2015 r. nie ma już nic wspólnego” - napisała Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik urzędu miasta.

Czy ratusz rekomendował nowemu przewodniczącemu rady nadzorczej zmiany w zarządzie ECO? Katarzyna Oborska-Marciniak podkreśla, że cieszy się on zaufaniem miasta.

- Ale należy podkreślić, że podejmowane przez niego decyzje są decyzjami autonomicznymi. Pamiętajmy też rada nadzorcza jest organem kolegialnym, a decyzje osobowe są podejmowane w głosowaniu tajnym. Rada Nadzorcza ECO S.A. uznała, że zarząd w zaproponowanym składzie będzie pracował sprawniej - mówi.

Czy zmiany we władzach ECO były konsultowane z E.ON i czy nie grożą nowym konfliktem o spółkę? - Ze statutu nie wynika, że zmiany w zarządzie muszą być konsultowane. Rada Nadzorcza jako kolegialny organ, podejmie właściwe decyzje, które będą najlepsze dla Spółki, Akcjonariuszy i dla całej Grupy Kapitałowej ECO - stwierdza.