Zmiany w opolskiej policji. Marzec za Klimka

Redakcja
Nowy komendant opolskiej policji Leszek Marzec (z lewej), ustępujący Bogdan Klimek (z prawej) z komendantem głównym Markiem Działoszyńskim i marszałkiem Opolszczyzny Józefem Sebestą (w środku).
Nowy komendant opolskiej policji Leszek Marzec (z lewej), ustępujący Bogdan Klimek (z prawej) z komendantem głównym Markiem Działoszyńskim i marszałkiem Opolszczyzny Józefem Sebestą (w środku). Paweł Stauffer
Bogdan Klimek dziś odszedł na emeryturę. Jego miejsce na stanowisku szefa opolskiej policji zajął Leszek Marzec.

- Dziękuję za sześć lat w opolskiej policji. To były najlepsze lata mojej służby - mówił dziś wyraźnie wzruszony nadinspektor Bogdan Klimek, odchodzący na emeryturę komendant wojewódzki.

Chwilę później nadinspektor Marek Działoszyński, komendant główny, wprowadził nowego komendanta wojewódzkiego - nadinspektora Leszka Marca, który do tej pory był szefem lubuskiej policji.

- Jedno z pierwszych zadań przede mną to przeprowadzenie konkursów na zwolnione ostatnio stanowiska - mówił Leszek Marzec.

Jak już informowaliśmy na emerytury przechodzi sześciu komendantów powiatowych: ze Strzelec Opolskich, Głubczyc, Krapkowic, Brzegu, Nysy i Prudnika.

Wczoraj ze służbą pożegnało się też 5 naczelników wydziałów Komendy Wojewódzkiej Policji: wydziału ruchu drogowego, dowódca samodzielnego pododdziału prewencji, naczelnik laboratorium kryminalistycznego, szef wydziału kontroli oraz naczelnik wydziału ochrony informacji niejawnych i komunikacji społecznej.

Ze służbą pożegnał się też Tadeusz Kulesza, pierwszy zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.

A jaki pomysł na opolską policję ma nowy komendant wojewódzki?

- Powiem o tym za kilka dni - mówił dziś nadinspektor Leszek Marzec. - Na pewno chcę utrzymać bardzo dobre wyniki pracy opolskich policjantów.

Z kolei komendant główny nadinspektor Marek Działoszyński, mówił dziś o zmianach kadrowych w komendach wojewódzkich, które nastąpiły pod jego rządami.

- Nikogo nie zwolniłem, a ci komendanci, którzy przeszli na emerytury, zrobili to z własnej woli - wyjaśniał Działoszyński. - Tym szefom garnizonów, którzy są w nich najdłużej, zaproponowałem przejście do innych komend. Wszystko w ramach naturalnej rotacji, by mieli nowe, świeże spojrzenie na swoją pracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska