- Po tej drugiej powodzi w Sokolnikach wygląda strasznie, ludzi zalało do wysokości pierwszego piętra - opowiada Zofia Nikodemiak. - Ściany są skute do cegły, a ludzie śpią na prowizorycznych łóżkach.
Zofia i Franciszek Nikodemiakowie pomagają powodzianom z Sokolnik (Podkarpackie) od 2002 roku.
W tym roku schorowany 80-letni pan Franciszek nie mógł pojechać do Sokolnik.
Pani Zofia pojechała sama, wioząc ze sobą mnóstwo darów:
ubrania
paczki żywnościowe
pieniądze
2 pralki
wirówkę
2 rowery
meble
krzesła i taborety
piec elektryczny
Pani Zofia wynajęła busa - dary zawieźli za darmo Ryszard i Krystyna Wojteczkowie z Lasowic Wielkich.
Na prośbę nto do akcji przyłączył się burmistrz Olesna Sylwester Lewicki. Gmina Olesno sfinansowała koszty paliwa (323 zł).
Drugim busem pojechał zastępca wójta Lasowic Wielkich Krzysztof Lech, który razem z żoną Małgorzatą też wziął dary dla powodzian.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?