Zwolnieni do pracy nie wrócą

Redakcja
W listopadzie ub. roku zwolnieni z powodu cięć budżetowych dobrzenianie zablokowali biuro posła Patryka Jakiego.
W listopadzie ub. roku zwolnieni z powodu cięć budżetowych dobrzenianie zablokowali biuro posła Patryka Jakiego. Fot. arti
Regionalna Izba Obrachunkowa ustanowiła budżet dla Dobrzenia Wlk. z wpływami powiększonymi o 10 mln złotych.

Regionalna Izba Obrachunkowa ustaliła budżet gminy Dobrzeń Wieki na 2017 rok. Po stronie wpływów znalazło się 10 milionów złotych tzw. pomocy finansowej miasta Opole. Miasto deklarowało tę pomoc wcześniej, radni gminy jednak pieniędzy nie przyjmowali: - Pomoc jest jednorazowa, a gmina na stałe została pozbawiona podatków z elektrowni Opole i innych firm położnych na przejętych przez Opole terenach - tłumaczył wójt Dobrzenia Wielkiego, Henryk Wróbel.

Gmina uchwaliła budżet z „dziurą” w wysokości 7 milionów złotych. Początkowo zresztą deficyt wynosił 10 milionów złotych, potem - w wyniku kolejnych cięć - zmalał. Jednak to wciąż za mało, Regionalna Izba Obrachunkowa nie mogła „dziurawej” uchwały budżetowej zatwierdzić i z końcem lutego ustanowiła własny budżet.

Czy przyjęcie w nim pomocy finansowej ze strony Opola, może spowodować cofnięcie zwolnień, jakie były m.in. skutkiem powiększenia Opola?

- Nie sądzę, ale to radni zadecydują, nowy budżet będzie omawiany na sesji w tym miesiącu (termin nie jest znany - nto) - mówi wójt Henryk Wróbel.

Podkreśla, że dziura budżetowa powstała już po drastycznych cięciach, a więc i po zwolnieniach. - Z urzędu odeszło 10 osób, przy czym tylko 2 osoby otrzymały wypowiedzenie. Pozostałe albo miały już uprawnienia do emerytury, albo znalazły inną pracę. Zreorganizowaliśmy pracę w UG i nie ma już potrzeby przyjęcia z powrotem zwolnionych osób - mówi wójt.

Największe zwolnienia miały dotknąć GOK w Dobrzeniu Wielkim (mówiono o 20 osobach). Obecnie wypowiedzenia wręczono 5 osobom (zatrudnionym na niepełnych etatach), ale ich odejście z pracy nie powinno zakłócić działalności sekcji GOK:

- Wprowadziliśmy odpłatność za zajęcia, w wysokości 60 złotych za dziecko - mówi Gerard Kasprzak, dyrektor GOK. - Osoby ubogie mogą się ubiegać o zwolnienie z tych opłat. Jeśli na zajęcia chodzi dwoje dzieci z jednej rodziny - to opłata jest o połowę obniżana.

Przy opłatach - wystarczy pieniędzy na utrzymanie dotychczasowych sekcji w GOK oraz opłacenie instruktorów. - Jeśli jednak dzieci będą wypisywane to popadniemy w finansowe kłopoty - mówi Kasprzak.

Blokada biura posła Patryka Jakiego - listopad 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska