Poniedziałek tuż przed pierwszą w nocy. 26-latek siedzący za kierownicą audi A3 na prostym odcinku drogi zjeżdża na pobocze i uderza w drzewo. Samochód zamienia się we wrak, kierowca ginie na miejscu, 17-letni pasażer w ciężkim stanie trafia do szpitala.
Sobota, koło południa. Na drodze wojewódzkiej nr 407 w pobliżu Starej Jamki 46-letni kierowca forda mondeo wpada do rowu i uderza w przepust wodny. Ginie na miejscu.
I kolejna październikowa tragedia. Tym razem na autostradzie. 71-letni mężczyzna siedzący za kierownicą skody superb najpierw wjeżdża na dwie ciężarówki, potem wypada z jezdni. Umiera pomimo reanimacji.
- Od dawna nie było tak tragicznego okresu na naszych drogach jak początek tej jesieni - przyznaje podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Szybciej robi się ciemno, częściej pada deszcz. To wszystko sprawia, że jeździ się trudniej. Zawodzą też kierowcy, którzy nie dostosowują prędkości do warunków jazdy.
Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, od początku września policjanci odnotowali na drogach regionu 97 wypadków, w których 11 osób zginęło, a 111 zostało rannych! Doszło także do ponad 800 kolizji.
- Październik na dobre się nie rozpoczął, a już zginęły cztery osoby, a we wrześniu siedem. To nie napawa optymizmem przed zimą - mówi Maciej Milewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?