2 liga koszykarzy. Zwycięstwo i porażka naszych drużyn

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Patryk Garwol zdobył 26 punktów dla zespołu z Otmuchowa.
Patryk Garwol zdobył 26 punktów dla zespołu z Otmuchowa. Dyziek Krzyżanowski/www.mks-otmuchow.pl
Zwycięstwo zanotował Weegree AZS Politechnika Opole, a na swoją pierwszą wygraną jeszcze musi poczekać zespół z Otmuchowa.

Po ciekawym spotkaniu zawodnicy z Opola pokonali we własnej hali Zagłębie Sosnowiec. Wydawało się, że podopieczni trenera Jędrzeja Sudy powinni sobie spokojnie poradzić z drużyną z tym rywalem. Tymczasem goście stawili bardzo zacięty opór. W połowie meczu opolanie prowadzili dwoma punktami, a gra była wyrównana. Trzecia odsłona należała do sosnowiczan, którzy do os­tatniej kwarty przystępowali z przewagą czterech „oczek”. W 33. min wynosiła ona już siedem punktów (67:60 dla Zagłębia). Wtedy gospodarze mocniej stanęli w obronie i przyjezdni zaczęli się gubić. Do końca meczu zdobyli już tylko osiem punktów.
Warto podkreślić, ze oba zespoły miały świetną skuteczność w rzutach za dwa punkty. U gospodarzy wynosiła ona 57 procent, a w ekipie z Sosnowca aż 62.

Weegree AZS Politechnika Opole - Zagłębie Sosnowiec 84:75 (25:24, 14:13, 17:23, 28:15)
AZS Politechnika: Chmielarz 22 (4x3), Wierzbicki, Leszczyński 18 (1x3), Koszela 17, Cichoń 15 - P. Suda, Pawłowski 4, Sawicki, Richter 8 (2x3). Trener Jędrzej Suda.

Zespół MKS-u Otmuchów cały czas czeka na pierwsze zwycięstwo. Podopieczni trenera Marcina Łakisa przegrali we własnej hali z WKK Wrocław i spadli na ostatnie miejsce w tabeli. O losach meczu musiała decydować dogrywka. Goście doprowadzili do niej niemal równo z końcową syreną oznaczającą upływ regulaminowego czasu gry. Wówczas to do kosza trafił Michał Jodłowski i wyrównał stan meczu na 66:66. W dogrywce górą byli już zdecydowanie goście. W jej trakcie boisko za piąty faul opuścił jeden z kluczowych zawodników MKS-u Artur Barycza i to nie pozostało bez wpływu na wynik. W naszej drużynie wyróżnić należy Krzysztofa Wilka, który zanotował aż 18 zbiórek. Najwięcej punktów zdobył natomiast Patryk Garwol, który oddał 18 rzutów z gry. Połowa z nich była celna.

MKS Otmuchów - WKK Wrocław 73:83 po dogrywce (8:11, 30:17, 13:17, 15:21, dogr. 7:17)
MKS: Gnatowicz 5 (1x3), Chorostecki 6 (2x3), Garwol 26 (5x3), Wilk 8, Barycza 11 - Kłuś 5 (1x3), Kostek 2, Kucharski 8, Zieliński 2. Trener Marcin Łakis.

W tabeli grupy trzeciej zespół z Opola w gronie 13 drużyn zajmuje 6. miejsce z dorobkiem siedmiu punktów po czterech meczach. Opolanie już pauzowali, a większość drużyn przed nimi ma już rozegranych pięć spotkań. Prowadzi z kompletem 10 punktów Basket Kraków.
W grupie czwartej MKS Otmuchów, który już także pauzował jest na ostatniej 13. pozycji z dorobkiem czterech punktów po czterech meczach.

Już w środę zostanie rozegrana kolejna seria spotkań. Ekipa z Opola zagra we własnej hali z AZS-em Częstochowa i powinna to spotkanie wygrać. Jego początek zaplanowano na godz. 19.00. Otmuchowianie jadą natomiast do "jaskini lwa". W Wałbrzychu zmierzą się z liderem grupy czwartej - miejscowym Górnikiem, który wygrał wszystkie dotychczasowe swoje pięć spotkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska