272 dziur na ulicy Warszawskiej w Grodkowie

fot. Damian Kapinos
fot. Damian Kapinos
Wygląda na to, że zima już się skończyła. Przyszło ocieplenie a na drogach gminnych, powiatowych czy wojewódzkich w gminie Grodków pojawiło się wiele niespodzianek dla kierowców.

.W ubiegłym roku było głośno o ulicy Sienkiewicza w Grodkowie, na jednym kilometrze drogi doliczono się 671 dziur. Jezdnia stała się sławna w całej Polsce, a do Grodkowa na wizję lokalną przyjechał wicemarszałek województwa Andrzej Kasiura. Wówczas Zarząd Województwa znalazł 2 mln zł na przebudowę dość ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 401, którą codziennie kilkaset kierowców dojeżdża do autostrady A4 i Czech.

Teraz mamy powtórkę z rozrywki, rozpada się kolejna droga wojewódzka w Grodkowie, ale na jej remont nie ma już pieniędzy.

Na ulicy Warszawskiej co roku pojawiają się dziury, za każdym razem są łatane, ale nikt do poważniejszego remontu jezdni się nie spieszy. W tym roku wylotówka na Ziębice i Strzelin jest w fatalnym stanie, na odcinku drogi od poczty do dworca PKP naliczono aż 272 dziur! Takich ubytków dawno nie było.

Urwane koła, wykrzywione felgi, zerwane zawieszenia tak można opisać efekty jazdy po ulicy Warszawskiej w Grodkowie, tak jest niemal codziennie. Kierowcy nie kryją zdenerwowania. Za to cieszą się mechanicy, którym przybywa pracy. Wizyta u nich do tanich nie należy, więc warto starać się o odszkodowanie od właściciela drogi.
- Tutaj jest potrzebna gruntowna przebudowa drogi od podstaw, a nie wielokrotne łatanie dziur. Co roku łatają dziury i po kilku dniach z powrotem one się pojawiają do tego dochodzą nowe. Tylko zarząd dróg wojewódzkich wyrzuca pieniądze w błoto - mówią zdenerwowani kierowcy.
Nie ma pieniędzy na większe remonty, będzie łatanie dziur.

- Na razie robimy przegląd uszkodzeń, niestety na naprawy dróg po tegorocznej zimie mamy bardzo mało pieniędzy, jest to kwota 7,5 mln złotych - mówi Arkadiusz Branicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.

To jest kropla w morzu tego, co dopiero wyjdzie na wierzch po tej zimie. Oprócz ulicy Sienkiewicza i Warszawskiej, w Grodkowie jest jeszcze pięć ulic wojewódzkich: Wrocławska, Słowackiego, Otmuchowska, Krakowska i Kasztanowa. Każda z nich wymaga remontu. W tym roku po wybudowaniu obwodnicy Grodkowa, gmina przejmuje na własność wszystkie drogi wojewódzkie, w jakim stanie zostaną one przejęte? Nie wiadomo, ale z ich utrzymaniem i remontem będzie bardzo duży problem.

Natomiast drogi gminne też wołają wołają o pomstę do nieba, na ich remont gmina Grodków w tym roku przeznaczyła około 100 tysięcy złotych, jezdnia w Lipowej wygląda jak ser szwajcarski. Uważać też trzeba na trasach Lipowa - Przylesie Dolne i Grodków - Żelazna.

Dobra informacja dla kierowców jest taka, że już w lipcu pojedziemy nową drogą wojewódzką nr 401 na odcinku Chróścina Nyska - Pakosławice i obwodnicą Grodkowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska