5 lat więzienia za rozboje i molestowanie nieletnich

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Roman J. został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Roman J. został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Sławomir Draguła
Nieprawomocny wyrok zapadł dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu.

Prokurator żądał dla 35-letniego mieszkańca Zdzieszowic 10 lat więzienia. Sąd Okręgowy w Opolu, przed którym zakończyła się wczoraj sprawa Romana J., uniewinnił go jednak od jednego zarzutu - napaści i molestowania seksualnego pełnoletniego chłopaka.

- Nie było wystarczających dowodów na udowodnienie winy - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Kaczmarek. - A wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego.

Chodzi m.in. o to, że rzekoma ofiara nie widziała twarzy oskarżonego i w momencie, gdy miało dojść do przestępstwa, była pijana (1,5 promila alkoholu).

Natomiast sąd nie miał wątpliwości, że Roman J. zmuszał do "wykonania innej czynności seksualnej" trzech nieletnich mieszkańców Zdzieszowic.

- Jeden z małoletnich rozpoznał oskarżonego, jego sylwetkę i głos - mówił sędzia Kaczmarek.

Ponadto udało się odnaleźć telefon komórkowy, który sprawca zabrał jednej z ofiar.

Do serii napadów na chłopców doszło wieczorem 8 grudnia 2006 roku w Zdzieszowicach. W ciągu kilkudziesięciu minut ktoś sterroryzował nożem trzech nieletnich i molestował ich seksualnie.

Według prokuratury sprawcą był Roman J. Z aktu oskarżenia wynika, że swoją pierwszą ofiarę postraszył nożem i przytrzymując za kaptur, zaciągnął w krzaki. Przeszukał chłopakowi ubranie, zabrał komórkę, a potem wykorzystał seksualnie.

Scenariusz drugiego napadu był identyczny, z tym że J. napadł dwóch chłopców jednocześnie.

Mężczyzna już wcześniej wchodził w konflikt z prawem. Był karany za pobicia i kradzieże. Odsiadywał także 10-letni wyrok za zabójstwo. W sierpniu 2007 roku razem ze współosadzonym uciekł z kędzierzyńsko-kozielskiego aresztu.

Wczorajszy wyrok jest już trzecim, jaki zapadł w tej sprawie. W pierwszym procesie Roman J. został skazany, ale wyrok uchylił sąd apelacyjny. W drugim procesie oskarżony został uniewinniony. W apelacji wyrok ponownie uchylono.

Tym razem Roman J. został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska