W maju tego roku jedna z firm w Dylakach zgłosiła policji, że z jej konta zniknęło ponad 50 tys. zł.
Jak ustalili policjanci ktoś wykradł dane z firmowej karty bankomatowej i w ten sposób wypłacał pieniądze.
W sumie złodzieje wyprowadzili z konta firmy ponad 50 tys. złotych. Co ciekawe, pieniądze wypłacane były w Europie Zachodniej, ale również w Ameryce Północnej i Południowej.
- Tuż przed tym, jak doszło do przestępstwa, kartą w czasie delegacji posługiwała się jedna z pracownic firmy, robiła to również za granicą i to prawdopodobnie wtedy przestępcy weszli w posiadanie danych karty - wyjaśnia podinspektor Jarosław Dryszcz z opolskiej policji. - Mimo starań prowadzących sprawę funkcjonariuszy, nie udało się ustalić odpowiedzialnych za to złodziei.
W związku z tym sprawa została umorzona.
Policjanci apelują do korzystających z kart płatniczych, by podczas transakcji byli bardzo ostrożni. - Na przykład płacąc w restauracji czy sklepie, nie spuszczajmy karty z oczu - mówi oficer wydziału ds. walki z przestępstwami gospodarczymi KWP w Opolu. - Wystarczy krótka chwila, żeby zeskanować jej dane, które są zapisane na pasku magnetycznym. Najlepiej korzystać więc z kart chipowych.
Ostrożnym trzeba być również podczas wypłacania gotówki z bankomatu. Złodzieje montują bowiem na nich specjalne listwy w kolorze bankomatu z ukrytymi kamerkami oraz specjalne nakładki w miejsce, w które wkłada się kartę.
Kamerki nagrywają moment wstukiwania kodu PIN, natomiast nakładki skanują dane z karty.
Funkcjonariusze radzą więc, by wpisując PIN zakryć klawiaturę ręką albo portfelem, oraz sprawdzić, czy w miejscu na kartę nie ma dodatkowych urządzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?