Albo wódka, albo łódka. Na wodę ruszyły policyjne patrole [wideo]

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Policjanci sprawdzają wędkarzy alkomatem.
Policjanci sprawdzają wędkarzy alkomatem. Sławomir Draguła
Opolska policja rozpoczęła właśnie sezon wodny. Teraz prawo daje jej możliwość karania za picie alkoholu na materacach, pontonach czy kajakach.

- I bardzo dobrze - mówi aspirant Marcin Wiśniewski z patrolu wodnego na Jeziorze Turawskim. - Jeden z drugim weźmie piwko do ręki, położy się na materacu i nawet nie będzie wiedział kiedy wpadnie do wody. Wtedy tragedia murowana.

Od tego roku obowiązuje nowa ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających nad wodą. Policja może już karać ludzi pływających pod wpływem alkoholu czy narkotyków na kajakach, rowerkach wodnych, materacach, pontonach, łodziach wiosłowych itp.

- Generalnie chodzi o wszystkie “pływadła", które nie są napędzane silnikiem - mówi aspirant Wiśniewski.

Jeśli policjanci złapią taką osobę, grozi jej teraz nawet do 500 zł mandatu. Zgodnie z nowym prawem, właściciel plaży, czy ośrodka rekreacyjnego może wyprosić z niego osoby będące pod wpływem alkoholu czy narkotyków lub nie wpuść ich na jego teren.

- Oczywiście jak to było do tej pory, jeśli pod wpływem alkoholu będzie sternik żaglówki lub osoba z patentem motorowodnym, wówczas traci uprawnienia. Odbywa się to w podobny sposób jak w przypadku samochodów - wyjaśnia Marcin Wiśniewski.

Opolska policja rozpoczęła właśnie sezon wodny nad jeziorami w Turawie oraz Nysie. Motorowodniacy w mundurach patrolują jeziora oraz plaże. Wybraliśmy się dziś na taki patrol po Jeziorze Turawskim. Wzięli w nim udział aspirant Marcin Wiśniewski i posterunkowy Marcin Jokiel.

Tuż przed południem podpływamy do jednego z wędkarzy łowiących z łódki wiosłowej na środku jeziora. Posterunkowy Jokiel przedstawia się i prosi mężczyznę o dmuchnięcie w alkomat. Wynik 0,0. Płyniemy dalej. Po kilku minutach dobijamy do kolejnej łodzi. Tym razem na motorówce znajduje się mężczyzna z kilkuletnim chłopcem. Na pokładzie ma otwarte piwo.

- Panowie, od rana tu jestem, sączę sobie jedno piwko, na pewno jestem trzeźwy - zapewnia sternik zanim posterunkowy Marcin Jokiel podał mu alkomat. Nie ma jednak tłumaczeń, dmuchnąć trzeba. Po chwili jest wynik - 0,0. - Ale ostrożnie z tym piwem, bo z alkoholem nie ma żartów - mówi policjant i odpływa.

Jak mówią mundurowi, w tym roku podczas patrolu nie zatrzymali jeszcze wodniaków pod wpływem alkoholu. Ponad promil miał natomiast sternik motorówki, która 1 maja wywróciła się na jeziorze w Turawie. Jego sprawą zajmuje się policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska