Bezczelna manipulacja prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Włodarz miasta atakuje media i wprowadza w błąd opinię publiczną

Swój wpis prezydent miasta Opola Arkadiusz Wiśniewski zamieścił w czwartek (2.11) po południu. Napisał na swoim profilu facebookowym tekst zatytułowany "Zwycięstwo! Media Obajtka (Orlen Press) przyznały się, że kłamią!". Dalej pisze w nim, że "Tomasz Kapica, redaktor naczelny nto przyznał się, że kłamał w artykułach, których był autorem." Szczególnie kuriozalna jest jednak końcówka tekstu w którym wyraża on oburzenie, że "przeciw oczywistym kłamstwom" nie reagował żaden dziennikarz nto, których nazywa "pracownikami opolskiego oddziału gazety Orlenu".

O co w ogóle chodzi i dlaczego mamy do czynienia z bezczelną manipulacją prezydenta miasta Opola? Samo stwierdzenie, że "redaktor naczelny przyznał się, że kłamał w artykułach" jest oczywiście wyssane z palca. Nic takiego nie miało miejsca. Redaktor naczelny nto uznał powództwo prezydenta miasta Opola dotyczące publikacji jego sprostowań do dwóch artykułów (jednego opublikowanego w sieci i drugiego zamieszczonego zarówno w internecie jak i w wydaniu papierowym). Prezydent miasta Opola w świetle przepisów Prawa Prasowego miał prawo domagać się publikacji swoich sprostowań.

Jak tłumaczą prawnicy, rolą sprostowania prasowego jest umożliwienie osobie zainteresowanej przedstawienia własnej wersji wydarzeń. W związku z tym w sprawie o publikację sprostowania prasowego nie bada się ani prawdziwości twierdzeń zawartych w materiale prasowym, ani twierdzeń podanych w treści dochodzonego sprostowania. Fakt uznania powództwa o publikacje sprostowania i późniejsze ich opublikowanie w żaden sposób nie oznacza więc, że redaktor naczelny przyznał się do napisania nieprawdy czy - tym bardziej - kłamstwa.

Z strony prezydenta miasta Opola doszło więc do bezczelnej manipulacji za którą poniesie konsekwencje prawne.

Warto wyjaśnić opinii publicznej, że sporne artykuły dotyczyły kontrowersji w sprawie działalności ludzi prezydenta Wiśniewskiego w spółce Wodociągi i Kanalizacje. Nowa Trybuna Opolska w ostatnich miesiącach opublikowała kilkadziesiąt artykułów dotyczących możliwych nieprawidłowości w spółce, nad którą nadzór sprawuje Arkadiusz Wiśniewski. Przypomnijmy, że dwóm byłym członkom zarządu postawiono zarzuty prokuratorskie i dokonano zabezpieczeń majątkowych na poczet ewentualnej kary.

Nowa Trybuna Opolska przez wiele ostatnich miesięcy patrzyła na ręce prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. To nasz tytuł ujawnił, iż nabył on prawa do dwóch mieszkań z TBS, którego zadaniem jest budowa bloków komunalnych dla zwykłych mieszkańców. Prezydent Opola za te publikacje wielokrotnie atakował nas w mediach społecznościowych. Arkadiusz Wiśniewski nie znosi bowiem jakiejkolwiek krytyki medialnej.

Właśnie dlatego założył on swoje własne, samorządowe media. W utrzymywanym za pieniądze podatników portalu oraz drukowanym biuletynie pojawiają się propagandowe teksty wychwalające władze prezydenta Wiśniewskiego i jednocześnie atakujące jego politycznych przeciwników oraz media. W czwartek również tam pojawił się bezczelnie zmanipulowany paszkwil pt. "Naczelny nto przyznaje się do manipulacji w tekstach".

Warto podkreślić, że przeciwko takim praktykom niedawno protestowało ponad 200 wydawców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych i Stowarzyszeniu Mediów Lokalnych. Zorganizowali oni akcję pod hasłem "Samorządowa propaganda niszczy demokrację".