Do masowego śniecia ryb doszło między I i II sekcją Kanału Gliwickiego. Odkryto je podczas rutynowej kontroli.
- Pracownicy Wód Polskich w Gliwicach podjęli śnięte ryby z wody. Powiadomiono właściwe służby, w tym m.in. WIOŚ w Opolu i Straż Pożarną. Wody Polskie w Gliwicach rozpoczęły także kontrole interwencyjne w terenie. Ilości podejmowanych z wody ryb są weryfikowane – poinformowało w komunikacie Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Gliwice.
Służby wojewody najbardziej zaniepokojone są zmniejszonym natlenieniem wody.
- Sprzyja to rozkwitowi drobnoustrojów, takich jak sinice. Może być tak, że drobnoustroje bardziej produkują się w ciągu dnia, natomiast w porze nocnej zużywają tlen. Powoduje to śnięcie ryb.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska dokonał w sobotę czterech poborów wody. Podczas każdego z nich stwierdzono niską ilość tlenu, dlatego służby zdecydowały się na dalsze pobory. Sprawdzony został cały Kanał Gliwicki od granicy z województwem śląskim do ujścia do Odry.
- Tutaj także wyniki tlenu były stosunkowo niskie. W niektórych punktach wahały się w granicy od 2,5 do 3 gramów na litr. W niedzielę (11 czerwca) także będziemy sprawdzać wodę na terenie całego województwa, a także uczestniczyć w akcji natleniania wody, czy będzie to przynosiło efekty – tłumaczy Wojciech Jarczak, opolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
Jak podkreśla wojewoda, w niedzielę służby spróbują natlenić Kanał Gliwicki z udziałem Straży Pożarnej. Ma to na celu poprawienie parametrów wody. Pompy mają zostać uruchomione przez całą noc.
Wojewoda zwraca również uwagę, że przyczyną śnięcia ryb nie są złote algi.
- Z badań, które przesłał Generalny Inspektor Ochrony Środowiska wynika, ze mamy o wiele mniejsze ilości złotych alg, niż w roku ubiegłym. Są takie miejsca, gdzie teraz jej nie stwierdzono w ogóle. Najwięcej jest przy moście przy śluzie Nowa Wieś. 51 mln sztuk na litr wody. Dla porównania, w ubiegłym roku było to ponad 200 mln sztuk na litr – tłumaczy wojewoda.
Ilość złotej algi w ubiegłym roku wpływała na zmianę innych parametrów wody pobranej w kubkach.
- W tej chwili nawet ta ilość 51 mln sztuk na litr nie powoduje zniekształcenia innych wyników badania próbek wody – zapewnia Sławomir Kłosowski.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?