Wpisaliśmy się do programu, ale przynajmniej po dotychczasowej liczbie telefonów od klientów, nie spodziewamy się wielkiego zainteresowania w tym sezonie urlopowym - mówi Czesław Choroś, prezes biura Almatur w Opolu.
- Powodów może być kilka - analizuje prezes Choroś. - Po pierwsze wprowadzenie programu w połowie wakacji, czyli w terminie, kiedy większość rodziców i opiekunów już rozplanowała wolny czas swoim dzieciom i najczęściej go opłaciła. Po drugie rosnąca w ostatnich dniach liczba zachorowań na COVID-19 spowodowała, że zainteresowanie wyjazdami jest mniejsze. Klienci nie wiedzą, jak dalej będzie się rozwijała epidemia. Na tym etapie jest też wiele niejasności, na co można, a na co nie można przeznaczyć pieniądze z bonu - wylicza Czesław Choroś.
Za przykład podaje ofertę wyjazdowych półkolonii, które opolski Almatur organizuje w te wakacje. Zabiera codziennie dzieci na zorganizowane zajęcia do JuraParku w Krasiejowie oraz gospodarstwa agroturystycznego w Przysieczy.
Zadaliśmy pytanie, czy ta forma wypoczynku też może być finansowana z bonu. Na odpowiedź czekamy od kilku dni. Gdyby przyszła w przyszłym tygodniu i była pozytywna, to rodzice mogliby sfinansować bonem udział swoich dzieci w ostatnich dwóch zaplanowanych przez nas sierpniowych turnusach - kontynuuje prezes BP Almatur z Opola.
Ile opolskich hoteli, miejsc turystycznych i organizatorów wpisało się do programu w pierwszym tygodniu, nie wiadomo.
Sami zbieramy takie informacje, żeby poznać skalę zainteresowania przedsiębiorców - wyjaśnia Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Pytany o skuteczność bonu, odpowiada, że według pierwotnych zapowiedzi, gdy jego głównym celem miało być wsparcie branży turystycznej, był on dużo bardziej atrakcyjny. - W ostatecznym kształcie zawężono grupę podmiotów, u których można płacić takim bonem. W efekcie restauracje, przewodnicy turystyczni czy przewoźnicy, żeby móc skorzystać z tej puli, muszą podjąć współpracę z obiektami noclegowymi czy organizatorami turystycznymi - wskazuje.
Tę wymuszoną konsolidację firm z branży turystycznej Piotr Mielec ocenia akurat na plus, gdyż jak zauważa, wcześniej brakowało jej, mimo zachęt.
Dr hab. Daniel Puciato, prof. WSB w Opolu i Politechniki Opolskiej, ekspert z zakresu ekonomii czasu wolnego, turystyki i ekonomii behawioralnej, zauważa, że każde działanie wspierające branżę turystyczną, która najbardziej odczuła i nadal odczuwa skutki pandemii, jest bardzo potrzebne.
To rozwiązanie dobre, szczególnie dla firm małych i średnich, choć nieco spóźnione - ocenia ekspert. - Większość, bo aż 80-90 proc. Polaków, decydujących się w tym roku na urlop, deklarowało, że spędzi go w kraju. Bon będzie dla nich dodatkową zachętą, jeśli nie w te wakacje, to w kolejne, bo można go wykorzystać do marca 2022 r. Taki patriotyzm gospodarczy, powszechny w innych krajach, jest bardzo pożądany, a polskie obiekty dzięki inwestycjom w ostatnich latach są jedne z bardziej nowoczesnych - komentuje prof. Puciato.
Według informacji z rządowych stron internetowych, Polski Bon Turystyczny jest narzędziem, który ma na celu wsparcie finansowe polskich rodzin, osłabionej przez skutki pandemii COVID-19. Dopłata do wypoczynku pośrednio pomoże osłabionej branży turystycznej.
Bon turystyczny to nowa forma wsparcia dla polskich rodzin w sytuacji osłabienia gospodarki przez pandemię COVID-19. Wyniesie jednorazowo 500 zł na każde dziecko do 18 r. życia oraz jedno dodatkowe świadczenie w formie uzupełnienia bonu, w wysokości 500 zł dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności .
Za pomocą bonu będzie można dokonać płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego na terenie kraju.
Polski Bon Turystyczny ma formę elektronicznego bonu, ważnego do końca marca 2022 roku.
Będzie można go wykorzystać do opłacenia m.in.:
- pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym,
- pobytu na kolonii lub obozie harcerskim,
- pobytu na obozie sportowym lub rekreacyjnym.
Bon przeznaczony jest dla rodzin z co najmniej jednym dzieckiem oraz rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Bony będą przysługiwać niezależnie od poziomu dochodów, tak jak w przypadku Programu 500 Plus.
Dopłatę do wakacji lub ferii zimowych otrzyma prawie 2,4 mln rodzin. 1,9 mln rodzin, czyli blisko 80 proc., ma dwoje lub więcej dzieci, więc otrzyma świadczenie w wysokości 1000 zł i więcej. W sumie z programu będzie mogło skorzystać ponad 6 mln dzieci.
Bon będzie można wykorzystać w Polsce. Obecnie trwają prace nad katalogiem bazy turystycznej. Koordynuje je Polska Organizacja Turystyczna.
Rodzice i opiekunowie otrzymają bon po zarejestrowaniu się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS) (od 1 sierpnia 2020 r.), podobnie jak 500+. System pozwala na łatwą rejestrację m.in. za pomocą Profilu Zaufanego, kwalifikowanego podpisu elektronicznego oraz niektórych systemów bankowości internetowej.
Bon zostanie aktywowany w systemie teleinformatycznym po potwierdzeniu poprawności lub aktualizacji danych. Trzeba go będzie okazać podczas rezerwacji pobytu lub najpóźniej przy zakwaterowaniu.
Operatorem bonu dla rodziców i opiekunów jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który uruchomił specjalną całodobową infolinię pod numerem: 22 11 22 111. Działa także dedykowany e-mail: [email protected], za pośrednictwem którego można zadać pytania.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?