Burmistrz Huczyński czeka na ponowny sąd koleżeński od 7 lat

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Wojciech Huczyński burmistrz Brzegu.
Wojciech Huczyński burmistrz Brzegu. Jarosław Staśkiewicz
- Dziwi mnie, że koledzy z Platformy Obywatelskiej tak szybko i łatwo się mnie pozbyli, a z wykonaniem wyroku Krajowego Sądu Koleżeńskiego czekają siedem lat - mówi Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu.

Huczyński został usunięty z Platformy Obywatelskiej latem 2006 roku. Z wnioskiem wystąpili działacze powiatowych struktur tej partii w Brzegu.

Wcześniej, w 2002 roku, Huczyński startując z ramienia PO wygrał wybory samorządowe na burmistrza Brzegu. Jesienią 2006 i 2010 roku walkę o reelekcję wygrywał już jako kandydat niezależny.

W uzasadnieniu wniosku działacze PO napisali, że jego podstawą jest całokształt funkcjonowania Huczyńskiego jako szefa partii w powiecie.

Chodziło m.in. o to że nie stosuje się do uchwał partii, nie poinformował powiatowych struktur partii o wizycie posłanki Elżbiety Radziszewskiej, czy o wizycie w Głubczycach Donalda Tuska, w konsekwencji czego członkowie Platformy z Brzegu nie mogli pojechać na to spotkanie.

Sprawa trafiła do regionalnego sądu koleżeńskiego, który doszukał się złamania statutu i wykluczył Huczyńskiego z partii.

- Oskarżenia były śmieszne i nieoparte o jakiekolwiek dowody, dlatego odwołałem się do Krajowego Sądu Koleżeńskiego w Warszawie - mówi Huczyński.
A ten 16 grudnia 2006 roku uchylił decyzję o wykluczeniu Huczyńskiego i nakazał opolskiemu sądowi rozpatrzyć sprawę raz jeszcze, ale w innym już składzie.

Według drugiej instancji podczas odwołania Huczyńskiego doszło do naruszenia regulaminu, m.in. nie doręczono oskarżonemu odpisu wniosku o wykluczeniu, sąd nie zbadał też wszystkich aspektów sprawy.

- Wyrok Krajowego Sądu Koleżeńskiego jest, a ja na powtórną sprawę czekam już siedem lat, to chyba trochę za długo - uśmiecha się Wojciech Huczyński. - Już dawno sam wystąpiłem z Platformy Obywatelskiej nie płacąc składek i nie biorąc udziału w jej życiu, ale dziwi mnie ta cała sytuacja.

Jak już informowaliśmy, nie przeszkadza to władzom Platformy Obywatelskiej upominać się o składki członkowskie od Huczyńskiego.

A co na to szef PO w regionie? - Moim zdaniem działania pana Huczyńskiego nakierowane są na ośmieszenie Platformy Obywatelskiej. Tak było ze sprawą składek, tak jest i teraz. Powiem ostatni raz: w naszych strukturach tego pana już nie ma i na tym temat zakończmy - mówi Leszek Korzeniowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska