- Boimy się, że nasza cicha i spokojna ulica Konopnickiej zamieni się w ruchliwą arterię - mówią Helena Woźniak i Maria Wróblewska z ul. Konopnickiej. To niewielka i cicha uliczka, przylegająca do rzeki Prudnik. Po drugiej stronie biegnie ulica Wiejska i wylot z miasta w stronę granicy z Czechami. Władze gminy planują wybudowanie w tym rejonie trzeciego mostu w Prudniku i puszczenie tędy ruchu objazdowego na czas, gdy remontowana będzie główna przeprawa, tj. most na ul. Batorego.
- Rozumiemy, że most trzeba remontować, ale władze powinny szukać innych, lepszych rozwiązań - mówią mieszkańcy Konopnickiej. - Nasza ulica jest wąska, nie da się tu zbudować między budynkami normalnej drogi. Trzeba będzie zlikwidować część sąsiednich działek, pięknie urządzonych. Boimy się nieustannego ruchu aut pod oknami, hałasu, łoskotu, tak jak to wygląda obecnie na Batorego. Mamy żal do burmistrza, że nie przyszedł do nas porozmawiać o swoich planach, a o wszystkim dowiadujemy się z gazety.
Burmistrz Franciszek Fejdych potwierdza, że przekazał do Generalnej Dyrekcji Dróg dwie koncepcje rozwiązania ruchu w mieście na czas remontu mostu na Batorego. Obie zakładają budowę nowej, stałej przeprawy do ul. Wiejskiej w rejonie Konopnickiej.
- Negocjacje z działkowcami i mieszkańcami są przedwczesne, dopóki nie poznamy stanowiska GDDKiA - mówi burmistrz. - Przy okazji remontu mostu na
Batorego chcemy rozwiązać problem, o którym mówi się w Prudniku od lat. Trzecia przeprawa mostowa jest nam potrzebna, choćby z powodu korków na Batorego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?