Choinka na święta. Nie każda nadaje się do domu! Niektóre szybko gubią igły. Świerk, sosna czy jodła? Sprawdź, jakie drzewko wybrać

Bombki i ozdoby świąteczne widać już w sklepach, prawdziwy szał zacznie się jednak na przełomie listopada i grudnia.

Jak co roku, w planowaniu budżetu na trzy dni świąt Bożego Narodzenia trzeba uwzględnić sporo wydatków. Prezenty, żywność, dekoracje - to wszystko nieco uszczupli portfel. Na liście pojawia się również choinka, czy żywa, czy sztuczna, trochę kosztuje. Decydując się na pachnące drzewko, warto wiedzieć, gdzie je kupić.

Choinka w domu jest obowiązkowym elementem. Symbolizuje odrodzenie, nadzieję, a same gałązki świadczą o dobrobycie. Małą choinkę możemy dostać od leśników za kilkadziesiąt złotych, nieco więcej kosztują te duże i rozłożyste - tu trzeba przeznaczyć od stu do kilkuset złotych. Brak jeszcze ofert od sprzedawców ze stoisk, te rozłożą się na bazarach i pod sklepami bliżej świąt.

Żywa choinka stanowi piękną ozdobę domu w okresie świątecznym. Niestety, drzewka potrzebują aklimatyzacji. Dobrze jest je najpierw przetrzymać w piwnicy lub garażu, a dopiero potem przenieść w ciepłe miejsce. Najlepiej z suchym powietrzem i ogrzewaniem poradzi sobie jodła. Mniej odporne są świerki – pospolity i kłujący dość szybko stracą igły w takich warunkach. Paradoks polega na tym, że choć świerk pospolity niezbyt dobrze znosi domową aurę, Polacy wybierają go najczęściej. Jakie są alternatywy?

• jodła kaukaska – wytrzymałe drzewko, w domu może przetrwać blisko 2 miesiące, nie gubi igieł, z czasem jedynie traci intensywność koloru;
• sosna pospolita – równie wytrzymała i dość atrakcyjna wizualnie choinka, pięknie pachnie, ale jej igły są dość kłujące, więc udekorowanie takiego drzewka może przysporzyć kłopotów;
• świerk kłujący – ten gatunek jest mniej wytrzymały, z czasem gubi igły, nie sprawdzi się też dla wielodzietnych rodzin ze względu na sztywne i kaleczące igły, na których ciężko zawiesić bombki;
• świerk srebrny – przyciąga srebrzystoniebieskim odcieniem, gubi igły mniej więcej po miesiącu od ścięcia, dobrze ustawić go w miejscu z dostępem do chłodu i powietrza, może to być balkon lub przestrzeń przy oknie.

Warto pamiętać, że każda cięta choinka potrzebuje stojaka, najlepiej z obciążeniem. Kupując takie drzewko, dobrze jest sprawdzić jego kondycję. Zeschnięty dół może świadczyć o tym, że było ścięte na długo przed sprzedażą. Jeśli decydujemy się na choinkę w donicy, nie potrzebuje ona przesadzenia, jeśli jest ukorzeniona.

Świeże choinki cieszą się zainteresowaniem klientów. Kuszą zapachem, naturalnością, ich rozkład jest naturalny i nie zaburza środowiska. Leśnicy przypominają, że co roku przed Bożym Narodzeniem dochodzi do kradzieży iglaków. Potem wycięte drzewka trafiają na handel. Taki proceder może skończyć się karą grzywny, a nawet aresztu.

Taki proceder poważnie uderza w gospodarkę leśną i przyrodę, dlatego decydując się na zakup tzw. żywej choinki, powinniśmy upewnić się, że pochodzi z legalnego źródła, informują Lasy Państwowe.