W środku lasu poszukiwacze rozbili obóz. Niestety, załamała się pogoda. Przez las przeszła nawałnica, która łamała drzewa. Osoby z obozu znalazły się w niebezpieczeństwie.
Takie wypadki już zdarzały się w Polsce. Na przykład w Suszku, gdzie w 2017 r. w czasie nawałnicy zginęły dwie nastolatki z Łodzi, przebywające na obozie harcerskim.
Moczary 2023 – pod takim kryptonimem komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku bryg. Marek Kocielski przeprowadził ćwiczenia w przysiółku Kamieniec.
- Podczas ćwiczeń zainscenizowaliśmy skomplikowaną sytuację, która wymagała szybkiej i zorganizowanej reakcji jednostek ratowniczych z naszego powiatu - mówi mł. kpt. Karol Grzyb, oficer prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku. - Działania miały miejsce na terenie lasu, w obrębie dawnego siedliska Kamieniec, gdzie powstał archeologiczny obóz poszukiwawczy.
Miejsce obozu zostało zlokalizowane w samym środku lasu, a jego uczestnicy zajmowali się poszukiwaniami artefaktów pochodzącymi z okresu XX-lecia międzywojennego.
Silny wiatr, ulewne deszcze i burze spowodowały znaczne szkody w leśnictwie Chudoba, na którego terenie leży Kamieniec.
Uczestnicy obozu leśnego znaleźli się w potrzasku. Kilkanaście osób zostało poszkodowanych i zaginionych.
W związku z wielkością zdarzenia i koniecznością pilnego dotarcia do osób poszkodowanych zorganizowano 3 plutony ratownicze wyposażone w pilarki spalinowe. Ich zadaniem było jak najszybsze dotarcie na miejsce zdarzenia i pomoc uczestnikom obozu.
Do działań zadysponowano również Wojskową Straż Pożarna z jednostki wojskowej z Szumiradu.
Jedyną drogą do obozowiska był trakt leśny wokół nieużytkowanej linii kolejowej relacji Kluczbork – Fosowskie. Jednak najpierw strażacy musieli usunąć stamtąd powalone drzewa na długości pół kilometra.
Kiedy na miejsce dojechały pierwsi strażacy, potwierdziły się informacje, o dużej liczbie osób poszkodowanych. 4 osoby uwięzione były pod zwałami drzew w namiotach, kolejne 4 w samochodzie osobowym, 6 osób miało połamane kończyny. Dodatkowo 4 osoby w momencie rozpoczęcia nawałnicy oddaliły się w panice z obozowiska w kierunku północnym.
- Ratownicy podjęli decyzję o ewakuacji poszkodowanych do przysiółka Kamieniec, skąd mogą zostać oni podjęci ratowników medycznych - mówi mł. kpt. Karol Grzyb. - W związku z koniecznością poszukiwania osób zaginionych, kierujący działaniem ratowniczym zorganizował pluton poszukiwawczy.
Do działań zadysponowano zastęp strażaków OSP Chudoba, którzy mają strażackiego quada oraz dron wyposażony w termowizję.
- Szybka reakcja i współpraca pozwoliła skutecznie ewakuować poszkodowanych z terenu obozowiska. W ćwiczeniach wzięło udział 116 strażaków PSP, OSP i WSP, funkcjonariusze policji, pracownicy PCZK, GMZK Lasowice Wielkie, Lasów Państwowych Nadleśnictwa Olesno i Kluczbork oraz przedstawiciele KW PSP Opole - wymienia mł. kpr. Karol Grzyb.
W ćwiczeniach w Kamieńcu wzięło udział 19 jednostek strażackich:
- JRG Kluczbork
- KW PSP Opole
- OSP Chudoba
- OSP Laskowice
- OSP Lasowice Wielkie
- OSP Lasowice Małe
- WSP Szumirad
- OSP Chocianowice
- OSP Jasienie
- OSP Ciarka
- OSP Bogacica
- OSP Kuniów
- OSP Kujakowice Dolne
- OSP Byczyna
- OSP Kostów
- OSP Jakubowice
- OSP Wąsice
- OSP Wołczyn
- OSP Szymonków
Ćwiczenia strażackie zorganizowano w środku lasu w Kamieńcu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?