Umorzenie jest równoznaczne z uznaniem mojej klientki za niewinną - mówi mecenas Andrzej Płaza, obrońca Danuty G. - Ta sprawa nigdy nie powinna trafić do sądu.
Danuta G., była szefowa namysłowskiej prokuratury, została oskarżona o wyłudzenie 960 zł z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych opolskiej prokuratury. Według oskarżenia robiła to w trzech kolejnych latach: 2003, 2004 i 2005. Pieniądze, po około 300 złotych co roku, miały być wydane na imprezy integracyjne dla pracowników prokuratury.
Przedstawione do rozliczenia faktury wzbudziły jednak wątpliwości Prokuratury Okręgowej w Opolu. Zarządzona kontrola wewnętrzna wykazała, że doszło do nieprawidłowości. W sierpniu Sąd Rejonowy w Lublińcu, który rozpatrywał sprawę uznał Danutę G. winną oszustwa i poświadczenia nieprawdy w dokumentach i skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 3 tys. zł grzywny.
Danuta G. odwołała się od wyroku. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Częstochowie sprawę umorzył.
- Ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu - wyjaśnia sędzia Bogusław Zając z Sądu Okręgowego w Opolu.
Ale to nie koniec kłopotów pani prokurator. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy chce jej teraz postawić kolejne zarzuty dotyczące nakłaniania swoich podwładnych do poświadczenia nieprawdy oraz fałszowania statystyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?