Domy spotkań mniejszości niemieckiej ożyją kolejny raz

W ubiegłym roku, zachowując aktywność grup mniejszości, zmieniliśmy jej formy - mówi Sybilla Dzumla główny koordynator Projektu Ożywiania Domów Spotkań. - Wystąpiliśmy do ministerstwa o modyfikację regulaminu i dostaliśmy zgodę na dofinansowanie warsztatów, konkursów itp. w formie online. Zaakceptowano też dofinansowywanie małych publikacji związanych z 30-leciem TSKN-u. Po jubileuszu został ślad - pamiątka dla następnych pokoleń i miłośników historii - w postaci kilkudziesięciu publikacji - unikatowych lokalnych historii powstawania kół DFK.

Pierwszy kwartał 2021 roku wypełnią nadal spotkania w formacie online. W marcu głównym tematem będą tradycje związane z Wielkanocą. Planowane są m.in. związane z tą tematyką konkursy skierowane zarówno do dzieci, jak i do dorosłych.

- Mamy nadzieję, że po świętach, jeśli nie od razu w kwietniu, to w maju, będą już możliwe normalne spotkania - mówi Sybilla Dzumla. - Nie będziemy namawiać do wielkich, tłumnych zgromadzeń, jakie pamiętamy z lat ubiegłych. Spróbujemy realizować nasze plany w małym formacie. Jeśli tylko będzie to możliwe, chcemy się spotykać w grupach pięciu, dziesięciu osób na warsztatach czy prelekcjach. Cały czas będziemy przy tym przestrzegać przepisów związanych z bezpieczeństwem uczestników.

Jest szansa, że w kolejnych miesiącach członkowie mniejszości będą się spotykać często na świeżym powietrzu. Temat przewodni projektu wpisze się w 2021 w Europejski Rok Kolei. Historia dawnych dworców i zabudowań kolejowych może być świetnym punktem wyjścia do poznawania historii swojej okolicy i regionu.

- O ile warunki pozwolą, chcemy by grupy jeździły pociągami do tych miejsc - dodaje Sybilla Dzumla. - To nie muszą być dalekie wyprawy. Mamy piękne dworce z ciekawą historią w Opolu, Wrocławiu czy Brzegu. Ze stuleciem plebiscytu na Śląsku 1921 roku wiąże się ściśle dworzec w Bytomiu. Lokalnie można będzie - mamy nadzieję - podróżować także drogami pokolejowymi. W okolicach Olesna czy Kędzierzyna-Koźla są ścieżki rowerowe powstałe na dawnych liniach wąskotorowych. Na rowerze powinno da się pojechać razem, zachowując społeczny dystans, a przecież bycie razem jest istotą naszego projektu.

Podobnie jak w latach poprzednich partnerami kół DFK będą opiekunowie projektowi, którzy pomogą przy składaniu wniosku o dofinansowanie (maksymalnie 2,5 tys. zł, 15 procent własnego wkładu), napisaniu sprawozdania, rozliczeniu projektu itd.