Faworyta nie widać

Marcin Sabat <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 605
Lukas Podolski - bohater Niemiec i meczów 1/8 finału mistrzostw świata.
Lukas Podolski - bohater Niemiec i meczów 1/8 finału mistrzostw świata.
Tylko Niemcy i Brazylia pokazały w 1/8 finału lepszą dyspozycję. Pozostali ćwierćfinaliści awansowali, bo musieli, ale kandydata na mistrza ciężko wytypować.

Z odmłodzoną i nie najlepiej prezentującą się przed mistrzostwami ekipą prowadzoną przez Juergena Klinsmanna mieli w grupie skutecznie powalczyć Polacy. Niemcy pokazali jednak ofensywny futbol, którego głównymi aktorami są pochodzący ze Śląska Lukas Podolski i Miroslav Klose - zdobyli siedem z dziesięciu bramek. Na razie nie zawodzi defensywa, która miała być "piętą achillesową", a jedyne dwa gole straciła w "radosnym" meczu z Kostaryką. Rewelacyjnie wypadł prawdziwy sprawdzian dla gospodarzy w meczu ze Szwedami. W pół godziny rozbili Skandynawów. I właśnie to 30 min pozwala im z optymizmem podchodzić do meczu z Argentyną.

Według zapewnień trenera Carlosa Alberto Perreiry, rozpędzać będzie się Brazylia. Choć Ronaldinho jeszcze nie czaruje, Ronaldo więcej stoi, niż biega, a rajdów nie przeprowadza Roberto Carlos, to właśnie Canarinhos mieli najmniej kłopotów z wywalczeniem awansu.

Prawdziwe męki przeżywali Anglicy, których uratował David Beckham. Tak samo jak bramka Francesco Tottiego, a właściwie akcja Fabio Grosso pozwoliły Włochom pokonać Australijczyków.

Po rewelacyjnej grze z Serbią i Czarnogórą spuścili z tonu Argentyńczycy, którzy z problemami ograli Meksyk. W stawce ośmiu najlepszych drużyn są wszyscy faworyci i wszystko może się zdarzyć. Trzeba mieć nadzieję, że skończy się kalkulacja i doczekamy się emocji. Bo tych było jak na lekarstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska