O ile fakt, że opolanie nie zanotowali ani jednego trafienia na inaugurację rozgrywek w Legnicy nie był szczególnie wielkim zaskoczeniem, o tyle już liczba zero po stronie zdobyczy w domowym starciu z Puszczą Niepołomice była dużym rozczarowaniem.
Tym bardziej, że z Miedzią, czyli jednym z głównych faworytów do awansu, Odra zremisowała 0-0, a dużej mniej renomowanej Puszczy uległa 0-1. Co więcej, nie pokazała w tym meczu nic specjalnego.
Na ogólnej ocenie postawy opolskiego zespołu w pierwszej w sezonie potyczce przed własną publicznością zaważyła głównie jego bardzo słaba postawa po przerwie. Bo choć Odra straciła gola w pierwszej połowie, to jednak właśnie w niej sprawiała dużo lepsze wrażenie i była znacznie bliżej zdobycia bramki. Skuteczność jednak nie była jej mocną stroną.
- Mój zespół zdecydowanie nie zasłużył na pochwały - nie ukrywał Mariusz Rumak, trener opolan. - Ambicji moim piłkarzom na pewno nie można było odmówić, ale zabrakło nam jakości, by tworzyć sobie klarowne okazje bramkowe - oceniał Rumak. - A kiedy już przed przerwą udało nam się do nich dojść, brakowało wykończenia.
Jeżeli drużyna z Opola chce marzyć o tym, by w Tychach w końcu rozpocząć strzelanie i walczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie, jej zawodnicy zdecydowanie nie mogą też brać przykładu z zachowania, jakiego w meczu z Puszczą dopuścił się Kamil Słaby. Popełniając nierozważne faule, dostał on dwie żółte kartki i na ponad 20 minut osłabił swój zespół. Szczególnie nieroztropny był faul taktyczny w zupełnie niegroźnej sytuacji, po którym otrzymał drugie napomnienie.
- Tak doświadczony piłkarz nie może popełniać takiego błędu w środku boiska - podkreślał tuż po końcowym gwizdku Rumak. - Musimy sobie jasno powiedzieć, że to było nierozsądne zachowanie i na pewno będziemy o nim z Kamilem rozmawiać. Zawodowi piłkarze takich rzeczy po prostu robić nie mogą.
Tym samym w ostatnich dniach w Opolu zdecydowanie mieli nad czym myśleć i pracować. Ale z drugiej strony, podobnie wygląda sytuacja w GKS-ie, który rozpoczął sezon jeszcze gorzej, od dwóch porażek 1-2 (z Radomiakiem Radom oraz GKS-em Jastrzębie).
To wszystko sprawia, że sobotnie starcie w Tychach dla obu drużyn jest niezmiernie ważne pod kątem podbudowania morale, które po ich ostatnich występach nie jest zbyt wysokie.
Terminarz 3. kolejki
- GKS Tychy - Odra Opole (10.08, godz. 18)
- Wigry Suwałki - Warta Poznań
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stal Mielec
- Olimpia Grudziądz - Chojniczanka Chojnice
- Termalica Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec
- Miedź Legnica - Chrobry Głogów
- Puszcza Niepołomice - Sandecja Nowy Sącz
- Stomil Olsztyn - GKS 1962 Jastrzębie
- GKS Bełchatów - Radomiak Radom
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?