Głubczycki PKS szuka oszczędności i... kupuje autobusy

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Obecnie przewoźnik ma na wyposażeniu 52 wozy. Spora część z nich to leciwe pojazdy, głównie pochodzące jeszcze z lat osiemdziesiątych autosany lub wysłużone autobusy zachodnich producentów.
Obecnie przewoźnik ma na wyposażeniu 52 wozy. Spora część z nich to leciwe pojazdy, głównie pochodzące jeszcze z lat osiemdziesiątych autosany lub wysłużone autobusy zachodnich producentów. Archiwum
Nowe pojazdy zwrócą się, bo będą tańsze w eksploatacji.

Chodzi o nowoczesne pojazdy, które przede wszystkim spalają mniej paliwa, przez co są tańsze w eksploatacji - wyjaśnia Wiesław Bednarski, prezes PKS w Głubczycach. - Rzadziej też powinny się psuć, co również przełoży się na opłacalność.

Przewoźnik chce kupić trzy nowe autobusy. Pierwszy z nich to 35-osobowy pojazd, który będzie woził pasażerów na trasie z Głubczyc do Wrocławia.

Ma pokonywać prawie 200 kilometrów w jedną stronę, dlatego musi być wygodny. Dlatego zostanie wyposażony w rozkładane siedzenia lotnicze, a także sprzęt DVD umilający czas przejazdu.

- Z naszego punktu widzenia najważniejszą zaletą będzie jednak o połowę mniejsze zużycie paliwa od wozów, które jeżdżą na tej trasie teraz - mówi Wiesław Bednarski. Głubczycki PKS kupi też dwa nowoczesne busy, które będą kursowały na terenie powiatu głubczyckiego.

- Przystosowane są do przewozu do 20 osób - dodaje prezes Bednarski. - Mamy już w naszej flocie tego typu wozy, więc wiemy, jakie mają zalety. Rzeczywistość jest taka, że wozimy coraz mniej pasażerów, w związku z tym musimy ciąć koszty. A wiadomo, że małe busy palą nawet o połowę mniej oleju napędowego, niż duże wozy.

Koszt zakupu pojazdów to ponad 350 tysięcy złotych. Trzydzieści procent z tej kwoty pochodzi z budżetu głubczyckiego PKS-u, reszta finansowana jest w formie leasingu. Nowe autobusy mają przyjechać do Głubczyc w połowie grudnia. Cieszą się już z tego pasażerowie. - Co tu dużo mówić, nasze autobusy nie są najnowszymi cudami techniki, więc każdy nowy pojazd jest na wagę złota - przyznaje Andrzej Pyziak, jeden z pasażerów głubczyckiego PKS-u.

Obecnie przewoźnik ma na wyposażeniu 52 wozy. Spora część z nich to leciwe pojazdy, głównie pochodzące jeszcze z lat osiemdziesiątych autosany lub wysłużone autobusy zachodnich producentów. - Kupowaliśmy je od francuskich firm, które wymieniały swoja flotę. Ale są jeszcze w całkiem dobrym stanie, bez oznak korozji, bo jeździły na południu Europy, gdzie zimy są łagodne - tłumaczy Wiesław Bednarski.

Od trzech lat właścicielem PKS-u w Głubczycach jest tamtejszy powiat. Po pięć procent udziałów ma też większość gmin wchodzących w skład powiatu. Firma organizuje około 300 kursów dziennie. Rocznie przewozi 1,2 mln pasażerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska