Gogolin. Rudery w centrum jeszcze postoją

Beata Szczerbaniewicz [email protected] 77 46 66 833
Ścisłe centrum nie jest wizytówką Gogolina, choć budynki komunalne zostały pięknie odnowione. (fot. Beata Szczerbaniewicz)
Ścisłe centrum nie jest wizytówką Gogolina, choć budynki komunalne zostały pięknie odnowione. (fot. Beata Szczerbaniewicz)
Miasto chciało kupić zaniedbane budynki i je wyremontować, ale właściciele odmówili.

Gmina Gogolin ma problem z zaniedbanym centrum. Budynki będące własnością gminy zostały wprawdzie ładnie wymalowane, ale stojące pomiędzy nimi rudery kłują mieszkańców w oczy. Tynk sypie się z kilku brudnych kamienic należących do Spółdzielni Handlowej Gogolin.

Zobacz: Prudnik. Biały Dom odzyskał blask

Dokładnie w samym środku miasta stoi zaniedbany dworzec z zardzewiałą kładką nad torami i ruiny starej betoniarni. Ozdobą nie jest też plac budowy domu kultury - dawny dom towarowy „Zefir”.

No i jest jeszcze zaniechana przed dwoma laty budowa za apteką. Prywatny inwestor chciał przebudować przedwojenną kamieniczkę na budynek usługowo-mieszkalny. Na dobrych chęciach się skończyło.

- Jeden obiekt udało się nam uratować. Kiedy w 2012 roku zakończymy jego budowę, będzie ładnie wyglądał i służył społeczności - mówi burmistrz Joachim Wojtala. - Jeśli chodzi o pozostałe budynki, to podejmowaliśmy różne próby ich przejęcia, ale nie udało się porozumieć ani ze Spółdzielnią Handlową ani z właścicielem zaniechanej budowy. W tej sytuacji niewiele możemy zrobić. Interweniujemy tylko w sprawie zabezpieczenia obiektów, jeśli w grę wchodzą kwestie bezpieczeństwa.

Zobacz: Nysa. Na Dworze Biskupim hula wiatr

Prezes Spółdzielni Handlowej Stanisław Januszewski potwierdza, że nieruchomości przy ul. Strzeleckiej wymagają remontu, ale nie ma za co ich przeprowadzić: - Supermarkety nas wykończyły - mówi prezes. - Chcemy sprzedać te budynki, ale chętnych nie było, nawet burmistrz się rozmyślił.

Nic nie zapowiada natomiast, aby w najbliższym czasie miał się zmienić właściciel dworca czy betoniarni. Stara betoniarnia ma tak duże obciążenie na hipotece, że potencjalni nabywcy zrezygnowali z zamiaru jej kupna. Dworca z kolei nie chce kupić gmina.

- Obiekt nie jest nam potrzebny. Musimy czekać na modernizację linii kolejowej. Początkowo mówiono nam, że nastąpi to w 2012 roku, teraz termin przesunięto na 2014. Wtedy na pewno dworzec też wypięknieje - mówi burmistrz Wojtala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska