Spod szatni
Spod szatni
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Niemiec Michael Ballack narzeka na kontuzję łydki. Z tego powodu musiał ograniczyć środowy trening. Doznał on urazu podczas piątkowego meczu towarzyskiego z Kolumbią. Członkowie niemieckiej ekipy zapewniali, że kontuzja nie jest groźna. Jak się jednak okazało, występ Ballacka w piątkowym meczu otwarcia z Kostaryką nie jest pewny.
- Jeśli jego nieobecność miałaby być dłuższa, to byłoby straszne - powiedział bramkarz reprezentacji Niemiec Jens Lehmann.
Niektórzy piłkarze reprezentacji Brazylii w pełni wykorzystali wolne, jakie dał im selekcjoner Carlos Alberto Perreira po niedzielnym spotkaniu towarzyskim z Nową Zelandią wygranym 4-0. Kilku zawodników, m.in. Ronaldo, Roberto Carlos, Emerson, Robinho i Cafu, wybrało się w poniedziałek na dyskotekę do Frankfurtu. Do bazy zespołu wrócili o godz. 1.30 w nocy. Rachunek wyniósł 680 euro. To niewiele, biorąc pod uwagę ich milionowe zarobki.
Do pierwszego, piątkowego, meczu z Ekwadorem w Gelsen-kirchen zostało już niewiele czasu. To sprawia, że poziom koncentracji w polskiej drużynie wzrasta.
- Czujemy już powoli przedmeczową gorączkę i rosnące napięcie - mówi obrońca biało-czerwonych Michał Żewłakow. - Atmosfera w drużynie z każdym dniem jest coraz lepsza. Znamy oczekiwania kibiców i zrobimy wszystko, żeby ich nie zawieść. O Ekwadorze wiemy już niemal wszystko, choć jeszcze jedna odprawa jest przewidziana.
Zaplanowana jest ona na dzisiejszy wieczór już w hotelu Sheraton w Esssen leżącym w pobliżu Gelsenkirchen. Z Barsing-hausen podopieczni Pawła Janasa dotrą tam na obiad. Po nim wspomniana odprawa taktyczna, a wieczorem ostatni trening już na stadionie w Gelsenkirchen. W piątek zawodników czeka już tylko lekki rozruch i ostatnie przygotowania do wieczornego meczu.
Atmosfera w kadrze się poprawia, a to wynik tego, że nikt nie narzeka na poważną kontuzję. Artur Boruc, Jacek Bąk i Jacek Krzynówek dochodzą już do pełnej sprawności. Na lepsze humory wpływ miała też pogoda. Wczoraj po raz pierwszy od tygodnia w Barsinghausen wyszło słońce.
- Od razu lepiej się człowiekowi zrobiło na duszy - podkreślił obrońca Marcin Baszczyński. On miał szczególne powody do zadowolenia bowiem wczoraj obchodził 29.urodziny.
- Cieszę się, że ten dzień spędzam akurat w Barsinghausen i przygotowuję się do mistrzostw świata. Choć z rodziną byłoby pewnie równie miło - zaznaczał obrońca Wisły Kraków.
"Sto lat" usłyszał tego dnia od kolegów z drużyny, którzy wręczyli mu reprezentacyjną koszulkę z podpisami oraz od kibiców i dziennikarzy, którzy obserwowali przedpołudniowe zajęcia.
W polskiej ekipie dominuje w rozmowach już tylko temat Ekwadoru.
- Porażka lub remis w pierwszym spotkaniu nie przekreśla naszych szans na awans z grupy, ale zwycięstwo sprawi, że będziemy w znakomitej sytuacji przed następnymi meczami - podkreśla Henryk Apostel, wiceprezes PZPN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?