Grała IV liga: W Oleśnie tli się nadzieja, Olimpia już nad kreską

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Defensor Polonii Głubczyce Rafał Czarnecki (z lewej) w starciu z pomocnikiem OKS-u Olesno Dawidem Klonowskim.
Defensor Polonii Głubczyce Rafał Czarnecki (z lewej) w starciu z pomocnikiem OKS-u Olesno Dawidem Klonowskim. Sławomir Jakubowski
W meczu o 2. miejsce OKS pokonał Polonię Głubczyce, ale ta ma jeszcze cztery punkty zaliczki. Wygrana w arcyważnym spotkaniu z czarnymi Otmuchów pozwoliła zespołowi z Lewina Brzeskiego wyjść ze strefy spadkowej, w której wylądowała Polonia Nysa.

Olesno - Polonia G. 3-0
Pierwsza część gry toczyła się przy minimalnej przewadze miejscowych, ale bramki nie padały. W końcówce gospodarze przeprowadzili jednak składną akcję, którą precyzyjnym uderzeniem wykończył Kowalczyk. W przerwie trener gości dokonał dwóch zmian, które wyraźnie ożywiły jego zespół. W 50. min Kacprzak wyszedł sam na sam z Korzonkiem. Zamiast strzelać podał do będącego w jeszcze lepszej sytuacji Frydryka, tyle uczynił to źle. Chwilę później sam na sam znalazł się Frydryk. Uderzył jednak wprost w nogi Korzonka. Przyjezdnych pognębiła bramka Pietrzaka z 69. min. Kapitan miejscowych precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego z narożnika boiska. Nie mający nic do stracenia poloniści rzucili się ataku, czym narazili się na kontry graczy z Olesna. Dodatkowo ostatnie minuty zespół z Głubczyc grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Czarneckiego. Miejscowi stworzyli w tym czasie kilka wyśmienitych okazji do podwyższenia wyniku, ale wykorzystali tylko jedną z nich. Z kilku szans raz nie zawiódł Jasina.

Orzeł D. - Ligota T. 1-4
Zespół z Ligoty Turawskiej, wygrywając sobotni mecz, zapewnił sobie utrzymanie w IVlidze. Nad ewentualnie (w przypadku spadku trzech opolskich drużyn z III ligi) zagrożoną Olimpią Lewin Brzeski ma bowiem na dwie kolejki przed końcem zmagań sześć punktów przewagi i lepszy bezpośredni bilans. Bohaterami drużyny gości byli bez wątpienia bramkarz Sandecki i napastnik Bacajewski. Ten pierwszy bronił w kilku bardzo groźnych sytuacjach dla rywala (m.in. sam na sam z Zapotocznym) i miał też szczęście, kiedy po strzałach Rojka i Dominika były słupki. Zdecydowanie skuteczniejsi byli goście. Po dwóch dośrodkowaniach Matlęgi do siatki trafiali Bacajewski i Wawrzyniak. W końcówce gospodarze zdecydowanie zaatakowali, okazję na doprowadzenie do remisu miał Łukasz Kliś, ale ostatecznie Orzeł został skarcony dwoma skutecznymi kontrami.

Orzeł Ź. - Stal 0-4
Wciąż tli się w Brzegu malutkie światełko nadziei, że zespół zachowa miano IV-ligowca, choć do tego potrzeba będzie bardzo korzystnego układu w dwóch kończących rozgrywki rundach. Stal po wygranej w Źlinicach ma bowiem pięć punktów straty do bezpiecznej lokaty. W pierwszej połowie spotkanie było wyrównane, a to miejscowi mieli trzy niezłe szanse do otwarcia wyniku, jednak piłkarzom brakowało precyzji. Tymczasem po szybkiej akcji 0aczyńskiego i jego dokładnym dośrodkowaniu do bramki trafił Fabiszewski. Raczyński zresztą był pierwszoplanową postacią obok Nesterowa. Po przerwie pierwszy z tego duetu po szybkich kontrach asystował trzy razy drugiemu i Stal wygrała aż 4-0.

Pogoń - Silesius 3-1
Pogoń do spotkania z ostatnim w tabeli Silesiusem przystąpiła z pięcioma młodzieżowcami w składzie, a na środku pola grali dwaj juniorzy. To efekt kartek, wyjazdów i kontuzji, które uniemożliwiły występ P. Rudolfa, Olejnika, Kłosowskiego, Chudego, czy Mazura. To nie stanęło na przeszkodzie domwygranej, choć mogło być różnie. Żurad miał bowiem wyborne szanse dla Silesiusa, ale spisał się Roskosz, a w drugiej sytuacji wystawiony w ataku piłkarz gości pomylił się nieznacznie. Co prawda zdobył swojego gola, ale miejscowi uczynili to aż trzykrotnie. Najpierw Sroka uderzył w długi róg, a bramkarz nie zareagował, potem sytuację sam na sam wykorzystał Masternak, a wygraną przypieczętował Rudzki, który oszukał golkipera i trafił do pustej siatki.

Olimpia - Czarni 3-2
W spotkaniu za sześć punktów pomiędzy zespołami walczącymi o utrzymanie nie zabrakło niczego, a po nim cieszyli się gospodarze z Lewina Brzeskiego. Po raz pierwszy w sezonie wydostali się bowiem ze strefy spadkowej (jeżeli z III ligi spadną dwa opolskie zespoły, a tak jest na dziś). Sobotnie spotkanie rozpoczęło się dla nich rewelacyjnie, gdyż już w pierwszej akcji Stawecki zdecydował się na strzał z 18 metrów, a piłka przy słupku znalazła drogę do siatki. Z kolei w 23. min po zagraniu ręką w polu karnym miejscowi mieli rzut karny i po strzale A. Tomaszewskiego prowadzili 2-0. Od tego momentu już do końca spotkania przewagę i to momentami sporą mieli goście z Otmuchowa. Jeszcze przed przerwą udokumentowali ją bramką, a Rychlik wykorzystał zbyt słabe podanie Paczka do własnego bramkarza. Po przerwie Czarni atakowali zaciekle coraz większą liczbą piłkarzy, ale skomasowana obrona Olimpii nie popełniała błędów, a co więcej zrehabilitował się Paczek, który wykończył dośrodkowanie R. Tomaszewskiego. 10 minut przed końcem z wolnego z 30 metrów trafił Łoziński, za chwilę piłka odbiła się od poprzeczki po strzale Czerniaka, a idealnej okazji na remis nie wykorzystał Rychlik.

Swornica - Skalnik 3-0
W pierwszej spotkania ekipy prowadzącej w tabeli z czwartą w ligowej stawce, podopieczni trenera Wojciecha Lasoty mieli inicjatywę i przeważali, stwarzając kilka groźnych sytuacji. Dwie z nich wykorzystali, a wynik otworzył - po mocnym dośrodkowaniu Kowalczyka - Scisło, który strzałem głową przelobował bramkarza. Druga była efektem zespołowej akcji i wymiany piłki, a zwieńczył wszystko ponownie Scisło.
W drugiej części swoje okazje marnowali Kowalczyk i Dłutowski dla miejscowych oraz Z. Bąk, Marcin Worek i Krystian Raś dla Skalnika. Wynik spotkania ustalił... bramkarz z Czarnowąs Bella.
Po meczu rozstanie z funkcją trenera Skalnika ogłosił Grzegorz Kutyła.

Polonia N. - Sparta 1-4
Spotkanie dwóch zespołów z powiatu nyskiego toczyło się pod dyktando przyjezdnych z Paczkowa, którzy wygrali zasłużenie. Tymczasem Polonia, która miała znacznie więcej do stracenia zaprezentowała się słabo, a determinacji i pomysłu wystarczyło jej zaledwie na pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy mocno przycisnęła i wydawało się, że Sparta się nie wybroni. Ta jednak nie tylko utrzymała prowadzenie, ale jeszcze je powiększyła. W efekcie porażki nysanie spadli na 13. miejsce, oznaczające pewną degradację. Sparta objęła prowadzenie po stałym fragmencie gry. Zazwyczaj uderzający w takich sytuacjach Ł.Krótkiewicz odegrał do Bednarza, a ten uderzył nie do obrony po długim rogu. Podwyższenie prowadzenia to z kolei efekt szybkiej kontry i znów w rolach głównych wystąpił ten sam duet piłkarzy z Paczkowa. Miejscowi nadzieję uzyskali tylko na minutę, gdyż na trafienie Kotrysa błyskawicznie odpowiedział celnym strzałem z 14 metrów Gucwa. Wynik ustalił po drugiej dobrej kontrze Ł. Krótkiewicz.

Piast - Śląsk 0-0
Obraz gry przez 90 minut był niezmienny. Śląsk, który potrafi atakować prowadził grę, szukał szansy na różne sposoby, ale defensywa Piasta nie dopuszczała rywali do dobrych okazji strzeleckich. Zespół z Łubnian piłkę meczową miał w 85. min. Wówczas po przebitce na środku pola piłka trafiła pod nogi Karabina, który wyszedł sam na sam z golkiperem Kukuczką. Napastnik Śląska zdecydował się na lobowanie wychodzącego bramkarza, ale piłka minimalnie minęła słupek. Tymczasem strzelecka jedenastka wyprowadziła trzy kontry, a dwukrotnie wydawało się, że Korchut musi wpisać się na listę strzelców. Tyle, że Kozioł między słupkami wykazał się dużym wyczuciem i zażegnał niebezpieczeństwo.

28. kolejka IV ligi
OKS Olesno - Polonia Głubczyce 3-0 (1-0)
1-0 Kowalczyk - 43., 2-0 Pietrzak - 69., 3-0 Jasina - 87.

Olimpia Lewin Brzeski - Czarni Otmuchów 3-2 (2-1)
1-0 Stawecki - 2., 2-0 A. Tomaszewski - 23. (karny), 2-1 Rychlik - 38., 3-1 Paczek - 56., 3-2 Łoziński - 80.

Polonia Nysa - Sparta Paczków 1-4 (0-1)
0-1 Bednarz - 16., 0-2 Bednarz - 63., 1-2 Kotrys - 67., 1-3 Gucwa - 68., 1-4 Ł. Krótkiewicz - 75.

Swornica Czarnowąsy - Skalnik Gracze 3-0 (2-0)
1-0 Scisło - 10., 2-0 Scisło - 43., 3-0 Bella - 90. (karny)

Orzeł Źlinice - Stal Brzeg 0-4 (0-1)
0-1 Fabiszewski - 30., 0-2 Nesterów - 65., 0-3 Nesterów - 77., 0-4 Nesterów - 80.

Piast Strzelce Opolskie - Śląsk Łubniany 0-0

Pogoń Prudnik - Silesius Kotórz Mały 3-1 (1-0)
1-0 Sroka - 21, 1-1 Żurad - 59., 2-1 Masternak - 66., 3-1 Rudzki - 88.

Orzeł Dzierżysław - Ligota Turawska 1-4 (1-2)
0-1 Bacajewski - 28., 0-2 Wawrzyniak - 39., 1-2 Dworzyński - 42., 1-3 Majewski - 80., 1-4 Trela - 87.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska