Jak przyjemnie jest wystraszyć się trochę

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Do poczytania. "Śląskie opowieści z dreszczykiem" ukazały się dwujęzycznie.

Śląskie opowieści z dreszczykiem - to zbiór tekstów pochodzących z wydanych w latach dwudziestych we Wrocławiu tomów Richarda Kuehnaua "Oberschlesische Sagen" (Górnośląskie opowieści) oraz "Sagen aus Schlesien" (Opowieści ze Śląska), z miesięczników "Oberschlesien" i "Der Oberschlesier", a także z ustnych przekazów.

W jednym tomie zebrała je i przełożyła na język polski prof. Joanna Rostropowicz. Na ponad stu stronach druku czytelnik znajdzie czterdzieści krótkich historii, koniecznie z morałem: odwaga zostaje tu konsekwentnie
nagrodzona, zaś zło ukarane.

- Tradycja takich nieco strasznych opowiadań ma na Śląsku długą tradycję - mówi pani profesor - pamiętam z dzieciństwa, że wieczorami siadaliśmy razem z dorosłymi gdzieś na schodach i słuchaliśmy opowieści o utopcach, duszach skąpców i morderców, którzy po śmierci nie mogli zaznać spokoju czy o krwiożerczych strzygach. Takie właśnie historie z różnych stron naszego regionu wybrałam do owej książki z nadzieją, że przeniknie do niej coś z tamtego niesamowitego klimatu.

Zbiór wydany przez opolskie Wydawnictwo Nowik został przygotowany w wersji dwujęzycznej. Niemieckie teksty pochodzące sprzed bez mała stu lat uwspółcześniła poetka z Marburga, Anna Elysia Radke. Nad przygotowaniem tekstu niemieckiego do druku czuwał Dennis Scheller-Boltz z UO.

- Wiele starszychosób na Śląsku używa niemieckiego pamiętanego z dzieciństwa - dodaje prof. Roztropowicz - więc na pewno nie będzie trudności ze zrozumieniem tych nieco archaicznych historii. Młodszym dwujęzyczna wersja pomoże z pewnością w doskonaleniu znajomości języka. Zapraszam do lektury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska