Jan Zimowski odwoła się od wyroku. Sąd uznał, że groził wysadzeniem ZUS

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
- Wierzę, że w drugiej instancji zostanę uniewinniony - mówi 67-letni emeryt z Kędzierzyna-Koźla.

- W życiu nie przeszło mi przez głowę, żeby cokolwiek wysadzać w powietrze. Podobnie jak nigdy nie myślałem, że zostanę przestępcą - mówi 67-letni Zimowski.
W czwartek Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu uznał, że pan Jan użył tzw. gróźb karalnych wobec pracownic tutejszego inspektoratu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Półtora roku temu Zimowski, próbując bezskutecznie się dowiedzieć, gdzie jest jego emerytura, wypalił przy urzędniczkach, że tę instytucję trzeba przewietrzyć, a urzędniczki rozsadzić, czyli odseparować od siebie. Te uznały to jednak za groźbę wysadzenia budynku w powietrze.

Sąd uznał Zimowskiego za winnego, ale warunkowo umorzył karę na okres jednego roku. Nakazał mu jednak zapłacić koszty procesu (90 zł) oraz przeznaczć 300 złotych na hospicjum.

- Nie mam zamiaru niczego płacić. To ja jestem ofiarą, a nie urzędniczki. Dlatego odwołam się od tego wyroku. Wierzę, że w drugiej instancji zostanę uniewinniony - mówi 67-letni emeryt. - Gdybym na czas dostał swoje pieniądze albo pracownice ZUS potrafiły mi wyjaśnić, dlaczego ich nie ma, tej sprawy w ogóle by nie było.

Czy dyrektor opolskiego ZUS próbował wyjaśnić, dlaczego pracownice nie pomogły panu Janowi w ustaleniu, gdzie się podziały jego pieniądze?

Dyrektor Marek Błaszkowicz nie chciał jednak rozmawiać, a sekretarka odesłała nas do rzecznika prasowego. Tam jednak też się niczego nie dowiedzieliśmy, bo...

- Ta sprawa jest dla ZUS zamknięta, dlatego też opolski oddział nie będzie wypowiadał się na ten temat - ucięła rzecznik Agnieszka Granatowska.

- Straciłem wiarę w tę instytucję, której przez lata płaciłem swoje składki - wzdycha emeryt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska